Wpis z mikrobloga

Koleżanka dzwoni zapłakana, że facet wyrzucił ją z domu z dzieckiem. Pocieszasz ją, po pewnym czasie zbliżacie się do siebie, dużo piszecie, odwiedzasz ją, jej dziecko cię uwielbia, zabierasz ją na imprezę, dobrze się bawicie, nagle zaczyna z kimś pisać na FB, znika na kilkanaście minut, po pewnym czasie pojawia się jakiś facet i idziesz w odstawkę. Naprawdę smutno mi się zrobiło. Dzisiaj taka wiadomość. Wybrałem chyba jedyną słuszną opcję.. #przegryw #foreveralone #friendzone
Pobierz
źródło: comment_bqvllxLOC0AVrDCe5HeZjnwFTlSbCJjL.jpg
  • 258
@windows95: Słuchaj, jest taki pewien okres gdy związek się rozwija, zaczynasz się spotykać, dużo rozmawiać, ale jeszcze nie jest to ustalone, wszystko idzie w tym kierunku - to był taki moment, przynajmniej tak sądziłem.


@myszczur: ale ten etap rozwijania się związku był ugadany? Mieliscie za sobą jakieś rozmowy na ten temat? Czy to wszystko tylko sprawka twojej wyobrazni?
@myszczur: na szczescie sam jak widzialem ze jest #!$%@? od razu komunikowalem danej osobie, ze #!$%@?, nara. W tej sytuacji chyba najbardziej szkoda dziecka. Przez taka a nie inna matke gorszy kontakt z ojcem, poznaje zdaje sid spoko goscia, ciebie, matka woli krecic z innym kolesiem. Smutne. A Ty zyj sobie dalej i sie ta sprawa kompletnie nie przejmuj. Nie ta, beda kolejne, nawet jesli liczyles na zwykla, niekoniecznie bliska znajomosc.
@myszczur: Po pierwsze imo powinienes olac ta impreze od poczatku. Albo ty powinienes ja gdzies zaprosić albo ładnie podziękować i powiedzieć, że masz inne plany i poczekać na zaproszenie, ktore bardziej ci pasuje. Na takim etapie to się spotyka raczej sam na sam no nie, a nie idzie sie na impreze z jej znajomymi? To robi z ciebie osobę towarzyszącą a nie randkę.

Ewentulanie jak jesteś duszą towarzystwa to można iść
@myszczur masz rację, #!$%@? ją i nie słuchaj niektórych zjebów, jeszcze jak tamten ją oleje to będzie pisać do ciebie jak gdyby nigdy nic. Jak coś się odezwie to wołaj
Też miałem tak, poszedłem z kolegą na imprezę, byli jego znajomi to poleciał do znajomych a ja zostałem sam jak #!$%@?
@myszczur: w komentach równie wyszczekany sebix jak wychodzi z opowieści widzę :)
Ja nie traktuję dziewczyny znanej 2 tygodnie jako swojej i jakby poleciała w tango to cóż, bywa, pogadałbym z ludźmi i jakby było miło to bym został, ją olał. Tak czy siak.
Nie robiłbym jej burdy bo pisze z kimś na telefonie :) To byłby dowód, ze pomieszałem naszą relację z własnymi wyobrażeniami.
Z tego co zrozumialem, to OP ma dobry kontakt z kobitka i jej corka


@cienki137: OP ma bliski kontakt z nią dwa tygodnie. Na początku postu jest, ze on zaprosił ale pal licho. Potem czytał jej przez ramie co pisze na telefonie i zrobił burdę, że pisze z kimś innym.
Dlatego ludzie tak piszą.
@myszczur: Ciężko ocenić, może przesadziłeś, może nie, nie znamy całej historii, może jej perspektywa była zupełnie inna, choć z drugiej strony to jej pytanie sugeruje, że dokładnie wiedziała, co robi ale znalazła lepszego bolca. Tylko na zdrowie Ci to wyjdzie, bardzo dobrze zrobiłeś.
@myszczur: Poszliście razem na imprezę po prostu jako znajomi, a ty oczekiwałeś od niej zobowiązań jakbyście co najmniej byli parą, bo wyobrażałeś już sobie wspólne życie z nią. No cóż, nie wyszło i w zderzeniu z rzeczywistością możesz odczuwać złość, ale postaraj się jednak przyjąć porażkę z godnością.
@kolnay1: Dlatego zerwanie kontaktu jest najlepszym wyjściem. Zresztą mi chodzi o to (co pisałem już niejednokrotnie) że jeśli się wychodzi w kimś sam na sam a ta osoba cię zostawia, to jest to nie fair.
@myszczur: To świadczy o tym, że to co ty sobie wyobrażałeś było niewspółmierne z tym, co ona sobie wyobrażała. Zdarza się. Ciężko od razu tutaj orzekać o winie, zresztą nie ma chyba sensu się tym nawet zajmować. Najlepiej chyba olać sprawę i się nie przejmować niepotrzebnie.