Wpis z mikrobloga

@gfgfgfa przykrość sprawiłaś również tym że siedziałaś na telefonie.

Bez sensu jest udawanie kogoś kim się nie jest, myślisz że jesteś dobrą aktorką i nie da się po tobie poznać że się zmuszasz do tej kolacji?

Sam fakt że siedziałaś na telefonie już pokazywał że nie byłaś zainteresowana wspólnym spędzeniem czasu i jak ci tak zależy aby nie sprawiać przykrości to byś pomyślała również o tym.

Tak na prawdę masz w dupie
@rezystor nie sram. #!$%@? mnie to i wprowadziłem restrykcyjne zasady u siebie w domu a jak komuś nie podoba się to wypad. Każdy zostawił telefon w przedpokoju. L

I co? Pierwszy raz od wielu spotkań każdy uczestniczył w rozmowie, każdy się dobrze bawił i każda z tych osób potwierdziła że odłożenie telefonów to był genialny pomysł. My już tego nie kontroluje. Ja sam już to nie kontroluje więc trzeba z tym walczyć
@Jaracz_Joint nie mamy prezentów, nie mamy kontaktu z rodziną poza tymi wymuszonymi 3 godzinami w roku gdy jedynym ich tematem do rozmowy jest wódka i mnóstwo #pdk z ich zakrapianych imprez na które nigdy nie dostaliśmy zaproszenia.
Zero zainteresowania, rozmowy, czy choćby banalnego pytania "co tam u ciebie".
Na moje "cześć" na ulicy akurat ta część rodziny udaje że mnie nie zna i się odwraca w drugą stronę.
Nie miałbyś po kilku
@gfgfgfa sama widzisz ze to nie ma sensu więc po co uczestniczysz? Wyłożyć karty na stół, powiedz jaka jest sytuacja, argument że nie witajcie się nawet na ulicy przemówił do mnie, jesteście dla siebie jak obcy to po co spędzać święta razem?

Ja dzisiaj myślałem że będę miał fajne święta ale sie poklocilem z ojcem, każdy mówił żeby to olać ale powiedziałem że nie będę siedział przy jednym stole z osobą która