Wpis z mikrobloga

@PLAN_B: Prądu nie zmieżysz, zmierzysz napięcię. Zakres na DC V 50, czerwona sonda do klemy dodatniej, czarna do ujemnej, na zgaszonym aucie i wyłączonym zapłonie sprawdzasz napięcie akumulatora, na odpalonym aucie napięcie ładowania.
  • Odpowiedz
@PLAN_B: prądu ładowania to nawet nie próbuj mierzyć, bo sprzęt #!$%@?... tam masz miarkę do 0,5A, a pierwszy lepszy gówniany prostowniczek daje 6A.
tak jak napisal @Ratriczek: ustaw na 50DCV i przyłóż do klem. napięcie na zgaszonym silniku powinno być ok 12V.
napięcie przy włączonym silniku powinno wynosić ok 14V max 15V
  • Odpowiedz
@PLAN_B: Nie mając dobrego amperomierza zdolnego mierzyć 10A i więcej i tak tym prostym miernikiem możesz sprawdzić czy prąd ładowania jest w porządku.
Trik jest prosty jak drut, sprawdź napięcie ładowania alternatora przy wyłączonych światłach, a potem przy włączonych. Jeśli nadal jest ponad 13,5V na zaciskach akumulatora ale mniej niż 14,6V to jest dobrze i nie ma się co przejmować. Możesz też dodać ogrzewanie szyby czy np wycieraczki. Czasami alternator daje
  • Odpowiedz
@houk: @PLAN_B: volty powinno prawidłowo pokazywać bez względu na baterię... wszak miernik się zasila z obwodu....
opowi pokazuje ponad 30V. przy takim napięciu wszystko by się popaliło...

i tak jak napisałem.. prądu lądowania czyli tego czy aku jest pełny tym , miernikiem nie zmierzysz...

triki trikami, ale nie oddają staru faktycznego, bo są jedynie trikami, a nie "metodą badawczą"
możesz sprawdzić jedynie, czy alternator daje dużo prądu...
  • Odpowiedz