Wpis z mikrobloga

Mirki taka sytuacja: Zamówiłem przez te wielce poważną firmę zwrot do sklepu internetowego. Godzina odbioru 9-17 (super dokładnie bulwo), zero kontaktu od kuriera. O 16.30 dzwonie na info i babeczka mówi, że kurier napisał że o 16.10 nikogo nie zastał (odbiór miał być ode mnie z biura). Zadzwoniła do niego i okazało sie ze nie zastał nikogo na recepcji i poszedł sobie w #!$%@?. Na moje pytanie dlaczego do mnie nie dzwonił powiedziała, że on nie ma takiego obowiazku i zebym jutro zostawił paczke na recepcji. Normalne to jest? :/ Zawsze gość dzwonił że zaraz bedzie, schodziłem na dół i dawałem paczke. O co to chodzi?
#dpd #kurier
  • 4
@daltonista Serio nie kojarzysz, w czym problem? Ano w tym, że każdy kurier ma jakieś 5X więcej pracy, niż zwykle i odbiór Twojej paczki mają w głębokim poważaniu.

A czy jest w działaniu kuriera logika, to już inna bajka.