Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #silownia
Mialem mały wypadek i mam stłuczone kolano i kostkę w lewej nodze, nic poważnego, ale lekarz powiedział żeby na razie dać się wykurować i nie forsować tych stawów, a przerwy w stylu 1 miesiąca nie chce robić, więc skupie się na górze. Wymyśliłem coś takiego:
Trening 3x w tyg a/b

A:
Bp - progresja z texas method
Wiosło 5x5
Arnoldki 5x5
Uginanie sztangi 3x8
Wznosy bokiem 3x8
Wyprosty nogi z guma 4x10 (niby ma nie być problemu)
Allahy/planki

B:
Wyciskanie hantelek w skosie dodatnim 5x5
Ohp - progresja z texas method
Podciaganie nachwytem 4x max
Wyciskanie francuskie na tric 3x8
Wyprosty nogi z guma 4x10
Facepull 3x8
Allahy/planki

Jakies uwagi? Ma to sens?
  • 4
  • Odpowiedz
@Matronel: nie ma. Jak chcesz się skupić na gorze to skup się na gorze. A nie robisz tm które działa tylko w siadzie. W ogóle co to za pomysł z arnoldkami 5x5? Wtf? Weź coś sprawdzonego jak deathbench jak nie umiesz układać planów
  • Odpowiedz
@beefislife: Ok, nie znam sie faktycznie na układaniu, ale też nie mogłem znaleźć nic takiego bez angażowania nóg. Ten plan deathbench wygląda bardzo ciekawie, jest dwu dniowy, a chciałbym też wrzucić coś na plecy, wiosła/podciągania, może martwy na prostych lub dzień dobry. Wrzucić to na 3 dzień? Barki i tak będą miały chyba ogień przy tylu wyciskaniach, więc żadnego ohp już bym nie wrzucał.
  • Odpowiedz