[oobatz]

W sumie to jestem ciekawy jak jest u was. U mnie nigdy nie pije się w wigilie, ale karpia też nie ma więc może nie jestem prawdziwym polakiem xD Chodzi o samą wigilię, oczywiście 25. i 26. grudnia to inna bajka, jak pojedzie się do innego wujka to się trochę pije.

[takashi20]

Nigdy nie było picia wódy w wigilię. Jedynie lampka wina to ryby. Patusy wolą wodę w wigilię tylko.

[H.....n]

@oobatz: Moja babcia zawsze mówi, ze "dla zdrowotności" można ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[karmajkel-nowak]

@oobatz: W mojej rodzinie bywało, że pojawiała się lampka wina po kolacji ale nic więcej. Nikt nie był pijany ani nawet lekko wstawiony. Nawet jeśli Wigilia była w licznym gronie.

[graf_zero]

Nigdy na wigilii nie widziałem wódki na stole. Na żadnej rodzinnej w historii. Wino jak najbardziej - wszak to uroczysta kolacja, więc pasuje.
Swoją drogą to nigdy nie widzialem wódki na stole na żadnej rodzinnej imprezie (wesel nie wliczam).

[rdkN]

@oobatz: wóda w wigilię to patolka imo

[graf_zero]

Ale "senior rodu" :) potrafi się wiskaczem załatwić na wesoło.

[Batoney]

@oobatz: typowe polactwo wszędzie wypatruje okazji do picia

[oobatz]

@takashi20: @paziu: @karmajkel-nowak: @graf_zero: ankieta nieprecyzyjna, trochę wina nie zaszkodzi, mogłem dodać tę opcję

[khazaddum]

@oobatz: u mnie na wigilie jak i na spotkaniach rodzinnych sie nie pije. Może kiedyś tam dziadek na urodzinach lał po kieliszku wódki, ale teraz już nie domaga, zreszta zdarzyło się to może pare razy odkąd pamietam. A co do wigilii to jedynie lampka wina po tym obżarstwie

[Samol94]

@oobatz: nie wiem czy jest sens przerywać picie na jeden dzień( ͡° ͜ʖ ͡°)