Wpis z mikrobloga

Vince Foster - Pewnie nie macie pojęcia kto to był, ani dlaczego został zamordowany lub popełnił samobójstwo jak podaje wikipedia.

Amerykański prawnik, w zasadzie bardzo bliski przyjaciel Clintonów. W jego kancelarii zaczynała swoją "karierę" HC, a on sam pełnił rolę doradcy BC podczas gdy ten był prezydentem. Tak więc Foster wiedział bardzo, bardzo dużo o licznych interesach Clintonów - przemycie narkotyków, wszystkich aferach "gate" itd.

Oficjalnie VF popełnił samobójstwo strzelając sobie w usta. Polska wikipedia podaje, że znaleziono go w samochodzie, amerykańska, że postrzelił się w małym zapomnianym parku Fort Marcy - jakieś 6 mil od Białego Domu. Skąd więc różnica i dlaczego VF nie popełnił samobójstwa tylko został zabity?

1) Pierwsza notatka policyjna podawała, że został znaleziono go w samochodzie. W oficjalnej wersji znaleziono go w parku, o którym generalnie – około 100 metrów od głównej ścieżki. Stąd różnica w informacjach w Wikipediach
2) Świadek, który przypadkowo na niego trafił twierdził, że w nie widział żadnej broni – została ona później podrzucona. Kilka innych osób też na początku tak twierdziło, ale później zmienili zdanie – jednak widzieli tą broń.
3) Ten sam świadek jest jedyną osobą, która nie chciała zmienić zeznań. Odwiedzali go różni smutni panowie, odbierał głuche telefony, wizyty FBI o 3 w noc, spotykał cały czas tych samych ludzi w różnych miejscach, którzy przechodząc obok uderzali go barkiem. Zaczął on więc obawiać się o swoje życie i skontaktował się z pewnym dziennikarzem – ten stwierdził, że facet ma pewnie paranoje albo jest zestresowany. Jednak po dniu spędzonym ze świadkiem chodząc za nim krok w krok, stwierdził, że świadka obserwuje jakieś 30 ludzi i nigdy czegoś podobnego nie widział.
4) Sama broń podobno była znaleziona w rękach – nikt nigdy nie widział samobójstwa gdzie po strzale broń zostaje w dłoni. Nikt i nigdzie
5) Strzelając sobie w głowę, wszędzie powinno być pełno krwi, fragmenty mózgu i czaszki albo chociaż sama rana wylotowa po kuli lub sam pocisk. No niestety nie znaleziono nic takiego na miejscu. Trochę krwi na ramieniu. Aha, w jamie ustnej też nie znaleziono śladów oparzeń oraz prochu
6) W oficjalnej wersji stwierdzono, że postrzelił się z broni kalibru .38 z własnej kolekcji – rodzina twierdziła, że nie była to broń Fostera. Sama broń to składak, bez żadnych numerów.
7) Po oględzinach ciała odnaleziono małą dziurę między uchem a żuchwą i ranę wylotową z drugiej strony – mniejszego kalibru .22
8) Samego strzału tez nikt nie słyszał – pomimo, że później odtworzono strzał i był dobrze słyszalny w okolicy
9) Na każdym elemencie jego ubrania znaleziono fragmenty sztucznego materiału – zupełnie jakby został zabity gdzieś indziej i przewieziony owinięty w dywan
10) Na jego butach nie znaleziono żadnych śladów błota, kurzu, były zupełnie czyste jak wyjęte z pudełka albo używane tylko do chodzenia po Białym Domu.
11) Na żadnej kamerze nie ma śladu po tym, że opuścił Biały Dom, w raportach też, strażnik też go nie widział.
12) W jego samochodzie, którym rzekomo przyjechał do parku ani przy ciele, nie znaleziono kluczyków. Odnalazły się dopiero w kostnicy.
13) Wokół samego miejsca zbrodni znaleziono wydeptane ścieżki – do opuszczonej chaty (gdzie podobno był początkowo przechowywany) w kierunku miejsca znalezienia ciała oraz do samej ścieżki w zupełnie innym kierunku.
14) Oficjalnie kim jest denat, ustalono około godziny 22. Około 19 jego biuro było już plądrowane przez hydraulików Hillary zabierając wszystkie dokumenty ich łączące, oprócz tego około godziny 21 do Białego Domu weszło kilku pracowników specjalizujących się w alarmach, sejfach - właśnie po to aby dostać się do sejfu. Oficjalnie szukano listu pożegnalnego. Wyniesiono pełne kartony dokumentów.
15) Samo biuro nie zostało zabezpieczone jako miejsce zbrodni przez całą noc i pół kolejnego dnia. Jak przyjechali to sprawdzać i zabezpieczyć było już posprzątane.
16) Sam sfabrykowany podarty list pożegnalny znaleziono w teczce, którą odnaleziono w samochodzie, którym przyjechał bez kluczyków.
17) Samobójstwo zwalono na depresję. Tak silną, że VF umawiał się na liczne spotkania na kolejne dni, z innego miasta miała przyjechać do niego siostra z wizytą następnego dnia.

Jest jeszcze kilka innych szczegółów ale miejsca by nie starczyło by wszystkie opisać, jednak tyle i tak wystarczy żeby stwierdzić co się stało.

Najprawdopodobniej VF został zastrzelony jeszcze w Białym Domu przez agentów Mossadu, a problem z ciałem został pozostawiony Clintonom. Dlatego zaczęli sprzątać w swoim stylu, jednak zrobili to tak niechlujnie, że nikt nie powinien mieć wątpliwości o zabójstwie. Jednak oficjalny raport wskazuje samobójstwo.

Dlaczego sam FV został zabity opiszę w kolejnym poście. Jak chcesz więcej to obserwuj tego taga - #clintonowie - będę tu wrzucał różne "ciekawostki" związane z Hillary (HC) i Billem (BC)

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #clintonowie #polityka
Ocurwaalekyrk - Vince Foster - Pewnie nie macie pojęcia kto to był, ani dlaczego zost...

źródło: comment_njLFlZNE0FIsNClfKoDvtlkGQ4Oq0ecN.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz