Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Podobają mi się inne kobiety niż mój #rozowypasek do tego stopnia, że zastanawiam się nawet jakby było z nimi w łóżku i ogólnie jakby się z nimi żyło. Ale jednocześnie robi mi się strasznie przykro na myśl, że odejściem od aktualnej zrobiłbym jej wielką przykrość. Na samą myśl jak sobie wyobrażam jakby płakała i mi się trochę chce. Czy to jest właśnie miłość? 30-tkę mam już za sobą i nie wiem czym jest miłość. Przez 10 lat nie czułem przysłowiowych motylków w brzuchu spotykając się z kobietami, a ta z którą jestem jest pierwszą przy której po tych 10 latach lekko poczułem. Ogólnie czuję się trochę wyprany z uczuć. Więc wracając do meritum: Czy to jest miłość?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 5