Wpis z mikrobloga

#groundhandling

Co prawda dziś ponad 10 stopni na plusie - jednak i przy takich warunkach zdarza się, że konieczne jest odladzanie. Zjawisko lodu na przechłodzonej powierzchni występuje w skutek nagłych, dużych skoków temperatur działających na elementy nośne samolotu (kadłub nie jest elementem nośnym - dlatego najczęściej odladzamy skrzydła i ogon). Odladzanie przy temperaturze +10 czy nawet +13 stopni to specjalność tanich linii lotniczych, które czas obsługi naziemnej skracają do minimum. Weźmy pod lupę Ryanaira - standardowy, umowny czas na obsługę wynosi 25 min. Załóżmy, że lot ze Stansted trwał 2h a temperatura na wysokości przelotowej wynosiła minus 55 stopni. Samolot wjeżdża na stanowisko postojowe, do zimnych skrzydeł wlewane jest paliwo o temperaturze otoczenia czyli załóżmy +12. Pod wpływem tego skoku temperatury, przy specyficznej wilgotności powietrza na skrzydłach zaczyna osądzać się lód, który zwyczajnie nie stopnieje prze 15 czy 20 min. Odladzanie jest konieczne jeśli lód osadza się poza wyznaczonymi strefami które dobrze widać siedząc w środkowych rzędach (zdjęcie w komentarzu). Rzecz jasna do takiego odladzania/zabezpieczenia używa się bardzo niskich stężeń płynu względem gorącej wody. Przy plusowej temperaturze nie musimy się martwić o tzw czasy ochrony (holdover time). Dodam jeszcze, że odladzanie jest drogim procesem, ze względu na cenę płynu i ilość sprzętu/osób zaangażowanych w proces a linie lotnicze nie szukają tu oszczędności, bo jednak zawsze chodzi o bezpieczeństwo.

Poniżej E195 przed odlotem do Frankfurtu, 82 osoby, 800kg bagażu i 5,7t paliwa.

#samoloty #pracbaza #lotnictwo
Pobierz airfield_ops - #groundhandling

Co prawda dziś ponad 10 stopni na plusie - jednak i...
źródło: comment_Ya8oj2zAnbLNj2Sr6zwgD6rVer0BZ9r9.jpg
  • 72
@truskawek: tak jestem. Zdjęcie moje wrzucałem pare dni temu. Nie, lód szron pojawia się wraz z paliwem. Z tego co pamietam mechanicy kiedyś mówili ze jest na odwrót niż być powinno. Paliwo zimne a powinno być ciepłe płyn hydrauliczny gorący a powinnien być zimny lub nie zmieniać temp. Podejrzewam ze chodzi o rozszerzanie ale jak jest na prawdę niewiem.
@airfield_ops
Podłączam się pod temat zapoczątkowany przez:
@truskawek:
@marekmarecki

Jakim cudem na skrzydłach osadza się lód, skoro wlewane jest paliwo dużo cieplejsze od temperatury skrzydeł.
Na logikę skrzydła powinny się ogrzać, lód stopnieć.
Jedyny pomysł to taki, że gdzieś głębiej w skrzydłach w okolicach zbiorników zaczyna odparowywać zalegający lód i natychmiast osiada gdzieś na zewnątrz -> Ale to już jest wymyślne na siłę :P
@StadIer: Specjalizuję się w budownictwie bardziej "stacjonarnym" ( ͡° ͜ʖ ͡°), faktycznie głupota xD Aluminium w sumie wszystko tłumaczy (przewodność cieplna ok. 200 W(m*K) ), biorąc pod uwagę, że proces zamarzania skroplin ma miejsce w momencie wlewania paliwa do zbiorników (jak napisał @marekmarecki).
@qtaza Wydaje mi się, że paliwo podawane do samolotu nie ma temperatury takiej, jak napisał autor. Zapewne jest ono podawane ze zbiorników podziemnych,
@truskawek: @qtaza: Nie jestem pewien jakie jest oficjalne, teoretyczne wytłumaczenie ale z mojego doświadczenia wynika, że oblodzenie na skrzydłach w okolicy zbiorników potrafi pojawić się niezależnie od tego czy samolot był tankowany od razu po lądowaniu czy nie. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że w zbiornikach w skrzydłach zawsze zostaje pewna ilość niezużywalnego paliwa, które po kilkugodzinnym locie ma temperaturę minus kilkudziesięciu stopni Celsjusza i skutecznie schładza
@airfield_ops: paliwo lotnicze pewnie drozsze niz do auta, stawiam >5zł, odladzanie to 3€+*4 * 500l dzielone to wszytsko przez 80 osob daje 420zł od osoby na te 2 rzeczy aj eszce oplaty lotniskowe i inne takie takie, jakim cudem to sie oplaca ze bilety czasem sa po kilkadziesiat zl?