Wpis z mikrobloga

Mireczki, czy zwykłą ładowarką do telefonu można bez dodatkowych zabezpieczeń (albo przy naprawdę minimalnych) zasilić np. ESP, Arduino, przekaźnik albo serwo?

Obecnie korzystam z modułu zasilającego do płytek stykowych (i zasilam moje ESP-12E poprzez 5V ( ͡° ͜ʖ ͡°) [a tak po prawdzie biedamultimetr pokazał jakieś 4.8-4.9V]), ale bardziej by mi pasowało po prostu obciąć końcówkę z ładowarki i podpiąć kabelkami. Zarówno ze względu na zajmowane miejsce, jak i wydajność prądową (celowałbym w ładowarkę ~2A).

#elektronika #majsterkowanie #arduino #esp8266 #pytanie #gumaapyta
  • 14
@azamat: no ja wiem że powinno działać na 3.3V, ale na 5V też działa ( ͡° ͜ʖ ͡°) A wręcz nie "też", a TYLKO. Na 3.3V podawanym z tego modułu nie chciało się odpalić, a na 5V już hula od paru tygodni.
Chodzi mi tylko czy napięcie wychodzące z takiej ładowarki jest już bezpieczne, czy trzeba coś jeszcze dołożyć żeby nic nie popalić.
@azamat: ale z drugiej strony to jak dawałem 3.3V to się nie bootował sketch na tym ESP, więc może to jest jakieś magiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem czy jest sens się z tym babrać.
Obecnie i tak chcę jak najszybciej polutować to wszystko na uniwersalnej płytce i oddać gotowy projekt (bo to głównie projekt na studbaze, potem będę się tym już bawił w domu dla
@azamat: no multimetr wskazuje 4.88V, ESP trochę się grzeje, ale tak poza tym to działa bez problemów ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
A ten akurat egzemplarz ESP odkupiłem i wiem, że wcześniej też był zasilany przez 5V (ale nie wiem jak długo), nawet z tego samego modułu. Więc może to jest jakiś pobłogosławiony zestaw, albo wszystkie ostrzeżenia dotyczą głównie wersji ESP-01, bo o
@azamat: ale to skoro normalnie działa przy takim napięciu, to powinienem móc bez problemu podłączyć "gołą" ładowarkę od telefonu i nic nie powinno wybuchnąć, tak?