Wpis z mikrobloga

@db95: No oczywiste, że nie #!$%@?. @yorrick: Chodzi mi o przeciwstawne sobie wektory zastosowań aplikacji do implikatury wynikającej z treści tapety. To w końcu chcesz #!$%@?ć jak najdalej, ale tylko trochę, bo jesteś łaknącym atencje okazem osoby, która gada tylko po to aby gadać? Odrobine mnie bawi traktowanie sprzeczności jako identyfikacji, czy magnesu na atencje właśnie. Na tyle aby być z tego dumnym.
@Ewentualnie: okej, to muszę oddać, mój
  • Odpowiedz
@grazka_KWTW: dżizas, serio aż tak rozkminiasz takie rzeczy? Dla mnie to wygląda jak typowy pulpit współczesnej nastolatki/dwudziestoparolatki. Poza tym tapeta może być wstawiona bez głębszych przemyśleń, albo dla beki.

Szkoda byłoby mi czasu i kalorii zużytych przez mózg, żeby rozkminiać skrin ekranu jakiejś losowej siksy z internetu, ale skoro tak lubisz...
  • Odpowiedz
@yorrick: aby dojść do takich prostych konkluzji nie potrzebuje odpalać całego kombajnu, więc wątpię abym "zmarnował" nawet 0,003 kalorii na przeprocesowanie tego ( ͡º ͜ʖ͡º) co innego pisanie o tym na mirko.
"Tak - pozwałem Gimpera" - oczywiście, że chodzi mi o piętnowanie takiego #!$%@?, bo w dłuższej perspektywie, konsekwencje cichego ignorowania, lub aprobaty takiego braku koherentności i spójności w przekazie, w imię atencji, będą (lub
  • Odpowiedz