Dzisiaj widziałem wypowiedź, że 80% głosów nieważnych w tych wyborach to były puste kartki co pokazywałoby, że to nie żadne fałszerstwa tylko brak utożsamiania się z jakimkolwiek kandydatem skutkował głosami nieważnymi. Kojarzy ktoś, czy to prawda?
@Herubin nie ma jak tego sprawdzic , wczesniej byla wersja ze ludzie na pierwszej stronie zaznaczali i dlatego nie wazne. Wiec widac probuja na wszystkie sposoby tlumaczyc cud nad urna :)
@turtelian: u mnie w komisji w której byłem też PSL dostał dwa razy więcej głosów niż poprzednio i głosów nieważnych w głosowaniu do sejmiku też było dwa razy więcej, i to się powtarzało w wielu komisjach u mnie w Łodzi, poza tym jeśli ktoś by fałszował wybory to pis o tym musiał dobrze wiedzieć kto gdzie i jak, bo nie dosyć, że miał członka w każdej komisji w kraju, to jeszcze
@Herubin: ja jak sprawdzałem kupkę z głosami nieważnymi drugi raz to znalazłem zagubiony głos dla SLD i jeden dla jakiegoś komitetu lokalnego, więc efekt zwykłej nieuwagi
@se_mallo: Rozumiem, że jak przy liczeniu głosów ktoś zaznaczył na pierwszej stronie kandydata z PSLu to mieliście też obowiązek sprawdzać kolejne strony czy przypadkiem nie zostały zaznaczone osoby z innych partii?
Tak BTW to te książeczki to bezsensowny pomysł utrudniający życie komisji i głosującym oraz niepotrzebnie marnujący tony papieru. Powinno być np. coś takiego, że bierze się pojedynczą kartkę A4 na której w górnej części wybiera się krzyżykiem jedną z partii
@Herubin wow w jednej komisji tak bylo a przynajmniej tak powiedzial mirek z internetu, wiec to musi byc prawd(w calym kraju)a. A Wystarczy trochu sie zainteresowac statystya zeby widziec ze cos bylo nie tak. Czy falszerstwo nie wiem, pewnie w jakims procencie napewni(jak co wybory) czy za trudne flosowanie dla rypowego janusza ? Bardzo prawdopodobne. Inna sprawa ze pusty glos najlatwiej przerobic na wazny :) @se_mallo co do systemu to tez wzbudza
@turtelian: tak tak 100k zafałszowanych głosów XD niby jak, skoro przy liczeniu w każdej komisji był obecny ktoś z pisu i mógł swobodnie przeglądać nieważne głosy, sfałszowanie głosów możliwe jest tylko na poziomie komisji poza tym ktoś wrzucał analizę statystyczną wyników i rozkład był normalny co oznacza, że nie ma mowy o fałszerstwie
@Majestic12: tak nikt nie sprawdzał XD, czytałeś kiedyś regulaminy dla komisji wyborczych, poza tym wszędzie był ktoś z pisu, to chyba 100 % gwarant, że nie było fałszowania, bo mógł sobie poprzeglądać i głosy psl i głosy nieważne
a książeczka to czysty rigcz, odsiewa zbyt głupich by mogli być uczestnikami wyborów, a im "mniejsza" frekwencja tym wynik lepszy
@se_mallo a to jak ktos z pisu byl w komisji to falszerstwo jest niemoLiwe ? No niezla logika jak takie osoby pracuja w komisja to sie nie dziwie co sie #!$%@? :) po za tym falszerstwo jest mozliwe na kazdym strzeblu. Widac ty posiadasz lepszyinformacje niz ta babka z pkw oraz sad ktory przyznal jej racje. Widocznie telepatycNie bez ogladniecia akt itp wiesz swoje i zadnych dowodow wiesz swoje :)
@se_mallo: Nie chodzi mi o żadne fałszowanie tylko o ludzi, którzy nie ogarnęli i na każdej stronie zaznaczali jednego kandydata. Skoro jak piszesz nikt nie miał obowiązku sprawdzania kolejnych stron przy głosie na pierwszej, to nawet mimo obecności ludzi z PiSu wynik PSLu mógł być zawyżony, bo pewnie nie każdy głos na PSL był sprawdzany. Książeczka to żaden "czysty rigcz" skoro jak widać nie zawsze odsiewa głosy "zbyt głupich" i nie
@Majestic12: to była ironia xd, ja sprawdzałem drugi raz wszystko sam jako wiceprzewodniczący i tak było wszędzie że wice i przewodniczący to sprawdzali jeszcze raz, jeszcze pamiętam, że dzwoniliśmy do OKW w sprawie ustalenia ważności dwóch głosów i poszło to na pół godziny chyba
@se_mallo: No jakoś nie brzmiało jak ironia, może z przecinkiem po pierwszym "tak" i brakiem nawiązania do regulaminu można by było się tego domyślić ( ͡°͜ʖ͡°) W sumie nie wiedziałem, że przewodniczący wraz z wice sprawdzają wszystkie ważne głosy drugi raz :D
@turtelian: Pracowałem w komisji 3 razy (na samorządowych byłem w Hiszpanii, więc tutaj z doświadczenia nie powiem) ale sfałszowanie w momencie gdy masz kogoś sprawdzającego innych jest po prostu niemożliwe. Jedyny sposób na fałszerstwo to zgranie w jednej komisji samych oszustów i to samych oszustów z jednej partii. Nad wyborami czuwa zresztą zawsze PiSowski Ruch Kontroli Wyborów (czy jak oni się zwą), którzy latali po lokalach i sprawdzali czy dane z
@Herubin no widzisz skoro ty wiesz to nastepnym razem zglos sie na swiadka w takiej sprawie bo pani z wkw wydaje sie ze ma jakies dowody sad przyznaje racje ,a ty migles rozwiac wszelkie watpliwosci i to na kazdym strzeblu ! Rozumiem ze byles ze wszystkimi kartami do glosowania od poczatku do konca w sensie na kazdym strzeblu i jednoczesnie kontrolowales wszystkie protokoly xd po za tym tez wiem jak wyglada praca
Jak to policzono?
Jest to stosunek głosów, które uznano za nieważne do liczby wydanych kart.
Zapraszam do obserwowania tagu, w którym będę wrzucał różne mapy obrazujące aktualną sytuację → #widaczabory
Zanim zadasz pytanie - sprawdź, czy nie ma na nie odpowiedzi w FAQ.
[ #mapy #mapporn #statystyka #ciekawostki #wybory #polska ]
A jak widać niżej @se_mallo: potwierdza te wersje z doświadczenia.
Tak BTW to te książeczki to bezsensowny pomysł utrudniający życie komisji i głosującym oraz niepotrzebnie marnujący tony papieru. Powinno być np. coś takiego, że bierze się pojedynczą kartkę A4 na której w górnej części wybiera się krzyżykiem jedną z partii
poza tym ktoś wrzucał analizę statystyczną wyników i rozkład był normalny co oznacza, że nie ma mowy o fałszerstwie
a książeczka to czysty rigcz, odsiewa zbyt głupich by mogli być uczestnikami wyborów, a im "mniejsza" frekwencja tym wynik lepszy
Tutaj jeden z przykladow pozniej w uzasadnieniu sad podal ze co prawda baba mowi prawde ale nie mialo to wpkywu na wybory