Wpis z mikrobloga

  • 26
@60groszyzawpis zwłaszcza, że mają już praktycznie pod nosem USA bazę w Dżibuti a ich okręty oraz specjalsi aktywnie działają w okolicy tzw. Rogu Afryki. Plus intensywnie walczą z islamistami u siebie a teraz będą to robić z tymi z Turkmenistanu, którzy walczą w Syrii. Identycznie jak Rosja zwalczająca kaukaskich ekstremistów właśnie na Bliskim Wschodzie.
  • Odpowiedz
@60groszyzawpis: wydaję mi się że Chiny w Afryce/Bliskim Wschodzie są postrzegani jako siła neutralna. I w sumie wg mnie słusznie. W przeciwieństwie do USA i Rosji nie mają takich imperialnych ciągot
Dodatkowo to do @bijotai pisał.
  • Odpowiedz
  • 16
@nom_om mają ale starannie je ukrywają. Niegdyś za Mao już prawie wchodzili z internacjonalistyczną pomocą do Afryki ale byli stopowani przez logistykę i ZSRR. Dlatego np w Angoli czy Etiopii walczyli Kubańczycy. Teraz mają możliwości i intensywnie wchodzą do Afryki i na Bliski Wschód. Jak oglądasz filmy to wiesz, że w Chinach służą propagandzie. Jest ostatnio taki hit to China Salesman z Seagalem i Tysonem ( ͡ ͜ʖ
bijotai - @nomom mają ale starannie je ukrywają. Niegdyś za Mao już prawie wchodzili ...
  • Odpowiedz
Po raz kolejny pojawiają się plotki, że Chińczycy chcą wysłać specjalsów do Syrii


@60groszyzawpis: Ci specjalsi to mają doświadczenie poza walką z Tybetańskimi mnichami? xDDDD Ruscy c-----o ich przeszkolili to co dopiero chińczycy. Dali by czołgi i samoloty lepiej to przynajmniej będą stestowane na radzieckim sprzęcie.
  • Odpowiedz