Wpis z mikrobloga

Taka myśl mnie naszła.
Wyobraźmy sobie, ze chcemy zaszkodzić nowej firmie co wchodzi na rynek, czy tam zarobić szybko.
Np. jakaś mała firemka z IT otwiera się w naszej okolicy (powiedzmy w Warszawie).
Dajemy im zlecenie oczywiście jako osoba prywatna (przykładowo zróbcie mi stronę). Zlecenie wykonane super, jesteśmy zadowoleni, płacimy i pytamy czy mają jakieś duperele reklamowe (uprzednio wiedząc, ze takie mają).

- Mamy koszulki i czapeczki z daszkiem z nazwą firmy i logiem ( ͜͡ʖ ͡€).
- Super. Chętnie pomogę z reklamowaniem Waszej firmy. Tylko nie chcę narazić Was na straty. Chętnie kupię ze 100 koszulek i ze 100 czapeczek. Tylko też nie chcę stracić. Kupię je po kosztach i rozdam znajomym reklamując Wasze usługi.

Goście wniebowzięci.

I jak już dostaniecie paczkę z koszulkami i czapeczkami, zapłacicie za nie, to to jest wasza własność, z którą możecie zrobić co chcecie.
Idziecie do tej firmy.

-Albo odkupujecie ode mnie te czapki i koszulki za 10 razy więcej niż dałem, albo każdy bej w Warszawie będzie chodził w waszej koszulce i czapce. ( ) Jak nie płacą, rozdajecie szmaty lujom.

Wyobraźcie sobie ten dramat marketingowy.
Wasza firma, nazwa, logo kojarzy się ze smrodem i wyglądem beja z autobusu, zarzygańca śpiacego na przystanku itd...

#gownowpis #c--------------l
opilec - Taka myśl mnie naszła.
Wyobraźmy sobie, ze chcemy zaszkodzić nowej firmie c...

źródło: comment_nfZDHABPQy0EGkx2GEXpbi0aH3vNGnIf.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

- Mamy koszulki i czapeczki z daszkiem z nazwą firmy i logiem ( ͜͡ʖ ͡€).


@opilec: Sprytny marketingowiec ogarnie to i powie że akcja charytatywna ;)
  • Odpowiedz
@opilec: to tak prosto nie działa, zapominasz o złotej zasadzie marketingu, nie ważne jak mówią byle mówili, finalnie firma zyska rozpoznawalność a złe konotacje nie muszą się utrwalić w pamięci
  • Odpowiedz
@Koliat: Sprytny tak. Ale mi by się jednak źle kojarzyła firma. W dodatku na marketing, uświadomienie ludzi, ze to niby firma działa charytatywnie sporo kasy by poszło. musieli by wykupić reklamy w autobusach, na przystankach, no tam gdzie są beje. W przypadku małej firmy tak czy siak koszta w uj.
  • Odpowiedz
@opilec: kolega jak widać całe życie w piwnicy, żadna g---o firemka a nawet taka większa czy to branży IT czy transportowej czy budowlanej itd takich gratisów nie rozdaje bo ich nie ma.
  • Odpowiedz
@opilec: Próba wyłudzenia miało być, ale wymuszenie w sumie też pasuje.

Albo odkupujecie ode mnie te czapki i koszulki za 10 razy więcej niż dałem, albo każdy bej w Warszawie będzie chodził w waszej koszulce i czapce. ( ) Jak nie płacą, rozdajecie szmaty lujom.


Dajesz do zrozumienia że jeśli nie zapłacą, to czekają na nich negatywne konsekwencje :D
  • Odpowiedz
@Sepp1991: No sądząc po nicku to jak miałeś 13 lat ja pracowałem już za granicą. W czasie jak zjadałes własne gile byłem już w kilku krajach (choć poza europą nie byłem jeszcze nigdy). pisząc byłem, mam na myśli zwiedziłem. XD Piwnica mówisz...
  • Odpowiedz
żadna g---o firemka a nawet taka większa czy to branży IT czy transportowej czy budowlanej itd takich gratisów nie rozdaje bo ich nie ma.


@Sepp1991: Czytaj ze zrozumieniem.
"Chętnie kupię ze 100 koszulek i ze 100 czapeczek. Tylko też nie chcę stracić. Kupię je po kosztach"
A od debili to sobie możesz wyzywać ojca.
A i mówi Ci cos tag #gownowpis ?
  • Odpowiedz