Wpis z mikrobloga

zastanawiam się o co tu tak naprawdę chodzi. wstawiłem na Mirko zdjęcie kolacji jedzonej z dziewczyną, bo po prostu jestem szczęśliwy z tak spędzonego wieczoru. o ile komentarze o jej braku cycków i tym podobne rozumiem, bo czego się spodziewać po portalu ze śmiesznymi obrazkami to taka ilość jadu wylewana bezpodstawnie o zwykle zdjęcie nie jestem w stanie pojąć. jechanie różowej o prawdopodobnym braku bolca nie ma co, bo to jej poziom.