Wpis z mikrobloga

I #!$%@?, żona mnie zabije. Spaliłem jej mikser xD Robiłem ciasto na chleb, trochę śmierdziało jakby paloną elektroniką, ale myślę - "drogi sprzęt, jakby co się działo to pewnie ma zabezpieczenia"

Taki #!$%@? xD Nie miał xD Jego jedynym zabezpieczeniem było wydzielenie śmierdzącego dymu palonej cewki. A miał być jutro krem z papryki - chyba będzie pizza serczak i 4 kury xD

takie trochę #gotujzwykopem i #zonabijealewolnobiega, a na pewno #truestory
  • 5
  • Odpowiedz