Wpis z mikrobloga

Elo,
Jakies 2 tygodnie temu przeprowadziłem się z "koleżanką", do Holandii, a dokładniej do Amsterdamu.
Jako, że lubie sport, ale zbytnio mi nie idzie, to zapisałem się dzisiaj na siłkę.
Kiedyś chodziłem, ale rekreacyjnie, jednak teraz rozpisałem sobie plan + dietę itp, więc konkret.
Jednak nie o tym.
Wbijam na siłkę podjarany, po wypiciu podwójnego espresso. Już tam przestawiam jakieś ciężary, gdy moim oczom ukazało się coś dziwnego.
Szybko uchwyciłem to na zdjęciu poniżej, lekko słaba jakość bo było zzumowane.
Gościu jarał sobie fajeczke ćwicząc. Nie było by w tym nic dziwnego, ale gościu latał jak opętany. Wyglądał jakby włączył mu się SSJ3. Co chwile wrzucajał jakiś większy ciężar na gryf i 0 potu.
Dlatego właśnie pytanko do was?
Co myślicie?
Miałem ogólnie rzucać palenie, ale chyba to jakaś dobra technika, z tą fajeczką podczas treningu?
Może to jakaś ultra inhalacja czy coś, więcej powietrza i lepiej przepona mózgowa pracuje?
Próbował ktoś?
Aaa, żeby nie było, gościu stał tyłem do każdego przy oknie i było to o 1wszej, więc nie było nikogo na recepcji, bo siłka 24h, na automatyczny klucz.
Piszcie szczzerze. Ja jutro będę próbował to dam znaka.
Pozdrawiam koksinki!

#mikrokoksy #silownia #logikaniebieskichpaskow
Pobierz F.....y - Elo,
Jakies 2 tygodnie temu przeprowadziłem się z "koleżanką", do Holandii...
źródło: comment_a6qmuuUAoAZsyasCnDI1siLCFulKYj9c.jpg
  • 3