Wpis z mikrobloga

@Perkotka: może wynająć nawet parze murzyńsko-chińskiej z dwoma szynszylami. jej mieszkanie jej sprawa. ja tam sądzę że mieszkanie przed ślubem to niepotrzebna zabawa w małżeństwo z której nic dobrego nie wynika, też bym nie wynajął parze bez ślubu
@Daleth2202: a bierzesz pod uwagę, że może to być nie "niepotrzebna zabawa w małżeństwo", a świetny sprawdzian dla pary, czy ich związek przetrwa nie tylko wspólne chodzenie na randki i patrzenie sobie w oczy przy świecach, ale również i zmywanie naczyń, mycie kibla i wanny, pranie brudnych majtek i skarpetek, czy choćby ogarnięcie zakupów? Całe mnóstwo par się rozpada błyskawicznie po zamieszkaniu ze sobą, w tym niestety i te już po
@Perkotka: no ale jeżeli osoba wynajmująca nie chce par ze względu na to, że grzech, to sam cywilny tutaj nic nie zmienia przecież.

Ludzie maja różne pomysły. Jedni wynajmują tylko studentom, inni tylko pracujacym, jedni kobietom inni wylacznie facetom. Inni jeszcze nie chcą dzieci lub zwierząt a tutaj nie chcą par bez ślubu koscielnego.

@Jarek_P: tylko, że mieszkanie z mężem/żona (czy tam partnerem/partnerka) to nie jest test na wspolokatora. Jak
@Perkotka: A tam po cywilnym, ja bym się spytał czemu właściciel nie uznaje związków ludzi nieochrzczonych - znacznie bliższych temu rozumowaniu niż małżeństw cywilnych ludzi ochrzczonych.