Wpis z mikrobloga

@czachson ta, robiło się wszystko aby rodzice chodź na chwilę wyszli z domu, pamiętam że raz nawet kazałem mojej iść na wywiadówkę bo "WAZNE TEMATY"
@Sash_a: Matka zabierała kabel zasilający i chowała, no i zwykle przetrzepywałem całą chałupę i znajdowałem, ale raz zabrała go ze sobą, a ja, że byłem głupi, polazłem do jej szkoły żeby ten kabel odzyskać.
To było w zimę.
Jakby nauczyciel/dyrektorka nie zobaczyłby/zobaczyłaby mnie pewnie bym zginął marnie.