Aktywne Wpisy
Kam_sekwaw +1615
Wołam plusujących poniższych treści:
https://wykop.pl/wpis/77017987/plusujacych-zawolam-za-dwa-tygodnie-jak-dostane-od
Pulsujących zawołam do 31 lipca. ( ͡° ͜ʖ ͡°
https://wykop.pl/wpis/77017987/plusujacych-zawolam-za-dwa-tygodnie-jak-dostane-od
Pulsujących zawołam do 31 lipca. ( ͡° ͜ʖ ͡°
![Kamsekwaw - Wołam plusujących poniższych treści:
https://wykop.pl/wpis/77017987/plusu...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/2f8880590dbb93187ce04a71a4828d7d1024da98f38f506959001f175af0e8e3,w150.png)
źródło: 1000010897
PobierzMój głos zdobędzie tylko ta partia, która nie poprze kredytu 0 procent, nawet jeżeli się całkowicie nie zgadzam z resztą jej programu. Partia, która poprze ten program jest u mnie skreślona na zawsze, niezależnie od tego co zrobi i do tego samego będę namawiał wsyzstkich znajomych.
Plują nam w twarz, więc będzie bojkot i nie obchodzi mnie żadne gadanie, że 1 osoba nic nie zdziała. Może i nic nie zdziałam, ale twardo
Plują nam w twarz, więc będzie bojkot i nie obchodzi mnie żadne gadanie, że 1 osoba nic nie zdziała. Może i nic nie zdziałam, ale twardo
Pomocy.
Poznajecie kogoś, jest super, jesteście razem 4 miesiące.
Szczęśliwi. W sumie wasz człowiek. Pomieszkujecie u siebie.
Większość czasu razem. Serio. Super. Z obu stron bez wahania.
Ale.
Ten ktoś wyjeżdża na 1,5 miesiąca na wakacje życia z parą znajomych (w sensie są razem) i dupą, której nie zna = łączna liczba osób 4.
Wierzycie? Ufacie? Czekacie?
Zaczynacie podświadomie to sabotować wszystko jeszcze przed startem wycieczki?
Dostajecie do głowy?
To nie są 2 tygodnie w Egipcie tylko podróż życia w którą jadą w "dwie pary", a wasz związek jednak mocno krótki, czy taki pewny?
Jeden namiot, jedna fura i wspólne wspomnienia.
Picie piwa do 5 nad ranem w najpiękniejszych miejscach na ziemi.
Rozmowy o życiu i śmierci, nurkowanie z fokami czy picie kawy z sowami... a nie wstawanie na 8 do pracy, obiad, film i w weekend wycieczka do 100 km.
Dupa jak na złość nie chce być, ani głupia, ani gruba, ani brzydka.
Mnie #!$%@? zaraz.
Nie umiem wspierać i się cieszyć. A staram się ze wszystkich sił.
"przecież będzie dobrze" oh gdyby mi dawali złotówkę za każdy taki tekst to nie musiałabym do was tego z pracy pisać.
Mam tylko wrażenie, ze nasz związek ma date ważności. Date jego wyjazdu.
Pomocy.
#zwiazki
moze #logikarozowychpaskow ?
#naprawdewariuje
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Ja bym meza puscila - ufam mu calkowicie i wiem, ze nic by nie zrobil. Do tanga trzeba dwojga.
Inna sytuacja, ze w malzenstwie/stalym zwiazku raczej w ogole nie doszloby przeciez do takich dylematow, bo - poza rzadkimi przypadkami jakichs podroznikow/naukowcow - organizujac wyjazdy zazwyczaj sie partnera pod uwage jednak bierze.
Natomiast w sytuacji, gdy oni znaja sie ledwie 4 miesiace, a wyjazd na pewno byl planowany wczesniej, to no sorry winnetou, ale ma gosc cale zycie zmieniac, bo spotyka sie z kims, a zapewne nawet jeszcze nie wiedza, czy bedzie z tego cos powaznego?
Jesli sie autorka denerwuje,
@agaja: właśnie też nie ogarniam czemu tutaj wszyscy zakładają, że będzie jakaś zdrada XD czyli co? mężczyźni to takie zwierzęta, że wystarczy alkohol i pukną każdą? śmieszne trochę takie coś od razu podejrzewać
@agaja: nie chce jej poznać, to czysta logika różowych pasków - wole myśleć, że jest #!$%@?, bo jak okaże sie spoko to bedzie po zawodach.
@epi: nie jadę,
@AnonimoweMirkoWyznania Też właśnie chciałam to napisać:P Brzmisz jak moja koleżanka w gimbazie, piszesz w taki "dramatyczny" sposób... I robisz problem z dupy. Jeśli wyjazd był zaplanowany przed waszym związkiem, znaczy że z tą dziewczyną (albo, jak wolisz, "dupą") nic go nie łączy. A jeśli chcesz zerwać i cierpieć tylko dlatego że pojedzie to ja nie mam pytań:D Po co ludzie tak sobie utrudniają życie? xD Niech jedzie, zajmiesz się
@AnonimoweMirkoWyznania: to czysty idiotyzm rodem z gimnazjum.
Dziewczyno - jesli chcesz kiedykolwiek stworzyc udany zwiazek, MUSISZ sie uporac z ta swoja zazdroscia, bo to chore jest.
Do pewnego stopnia zazdrosc w zwiazku jest spoko, mobilizuje do starania sie, aby byc dla partnera/partnerki najlepszymi, ale w sytuacji, gdy niszczy ten zwiazek - moze warto isc do specjalisty, jak juz Ci
będzie bolec na boku
@Broszek: nie bolec... OP mówi o NIM czyli OP jest różowy... ewentualnie ton będzie bolcem na boku
@FionnMacCumhail: XDDD