Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pomocy.

Poznajecie kogoś, jest super, jesteście razem 4 miesiące.
Szczęśliwi. W sumie wasz człowiek. Pomieszkujecie u siebie.
Większość czasu razem. Serio. Super. Z obu stron bez wahania.

Ale.
Ten ktoś wyjeżdża na 1,5 miesiąca na wakacje życia z parą znajomych (w sensie są razem) i dupą, której nie zna = łączna liczba osób 4.
Wierzycie? Ufacie? Czekacie?
Zaczynacie podświadomie to sabotować wszystko jeszcze przed startem wycieczki?
Dostajecie do głowy?
To nie są 2 tygodnie w Egipcie tylko podróż życia w którą jadą w "dwie pary", a wasz związek jednak mocno krótki, czy taki pewny?
Jeden namiot, jedna fura i wspólne wspomnienia.
Picie piwa do 5 nad ranem w najpiękniejszych miejscach na ziemi.
Rozmowy o życiu i śmierci, nurkowanie z fokami czy picie kawy z sowami... a nie wstawanie na 8 do pracy, obiad, film i w weekend wycieczka do 100 km.
Dupa jak na złość nie chce być, ani głupia, ani gruba, ani brzydka.
Mnie #!$%@? zaraz.
Nie umiem wspierać i się cieszyć. A staram się ze wszystkich sił.
"przecież będzie dobrze" oh gdyby mi dawali złotówkę za każdy taki tekst to nie musiałabym do was tego z pracy pisać.
Mam tylko wrażenie, ze nasz związek ma date ważności. Date jego wyjazdu.
Pomocy.


#zwiazki
moze #logikarozowychpaskow ?
#naprawdewariuje

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 82
  • Odpowiedz
albo ufasz albo daj spokój.


@Mroczny_Pasterz: jej nie chodzi o zaufanie! Ona jest porostu zazdrosna.

@AnonimoweMirkoWyznania: Zostaw go, bo później będą kwasy o tą wycieczkę przez lata, a tak niech on się bawi ty będziesz mieć święty spokój. Nie ma innej możliwości dla tej sytuacji - wilk syty i owca cała - to niemożliwe
Wiem ostro napisałem. Ciężko nam czytającym dwa akapity wyrobić sobie zdanie o waszym związku
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem czego oczekujesz, nie musisz się przed nami tłumaczyć. Podjęłaś decyzje i będziesz z nią żyć, czy będzie dla Ciebie dobra, czy jej pożałujesz przekonasz się z czasem. Nie jesteś jedna na świecie co rezygnuje ze związku ze strachu. Skończ analizować, zerwij i bądź szczęśliwa
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: widać, że Cię to kłuję bo inaczej byś tu nie pisała. Zrobisz jak zechcesz ale jak nie spróbujesz tego ogarnąć to będziesz tylko żałowała potem. I oczywiście, że dorobisz sobie do tego jakieś usprawiedliwienie - już to robisz - i przekonasz siebie, że podjęłas dobrą decyzję, ale w głębi duszy będziesz miała sobie za złe, że nie przekonalas się jak to by było.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jak dla mnie, oczywiście to moja prywatna opinia to masz problem ze strachem przed tymi negatywnymi emocjami, za każdym razem będziesz uciekać przed problemem i kończyć coś i wycofywać się zamiast stanąć z problemami oko w oko? To życzę powodzenia w budowaniu poważnego związku, w każdym związku zdarzają się problemy o których trzeba dyskutować i które bolą wtedy tez za każdym razem się będziesz wycofywać i papa? Byłem już
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: tl;dr

Będę się martwić, że mnie zdradzi i zerwie ze mną na wakacjach życia które planował zanim mnie poznał więc zerwę z nim przed jego wakacjami bo nie zniosę tego uczucia.

Z jego punktu widzenia...
Poznał fajną loszkę (wreszcie) i jedzie na wakacje życia które planował ze znajomymi dłuższy czas, ale będzie miał w #!$%@? #!$%@? humor, bo loszka martwi się, że on z nią zerwie na tych wakacjach
  • Odpowiedz
@Arachnofob: no i oczywiście on ją zdradzić może na tych wakacjach a ona przez ten czas oczywiście będzie grzecznie na niego czekać i niema jakoś w drugą stronę, że ona może jego zdradzić xD
  • Odpowiedz
@turok2016: no właśnie to, że ona jego zdradzi gdy on będzie na wakacjach to niemożliwe, to się nie zdarza... ale on na pewno ją zdradzi na wyjeździe ze znajomymi...

zamiast pojechać jako wygryw bo znalazł dziewczynę to pojedzie jako przegryw bo dziewczyna mu nie ufa i z nim zerwała przed wyjazdem
  • Odpowiedz
To było był bardzo trudny czas dla mnie, a ja chyba nie chce narażać się na to.

Nie jestem w stanie tyle emocjonalnie zainwestować w ten związek szczególnie, że jest to inwestycja jednoosobowa.

Ja będę zła, że mnie na taki stres naraził.


@AnonimoweMirkoWyznania: sama się na to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobrze robisz! Może nie jest to idealne rozwiązanie ale z pewnością mniejsze zło. co by się tam na tej wycieczce stało Ty nie będziesz mogła tego nigdy zapomnieć i będziesz żyła domysłami a jak oni się spotkają aby powspominać to Ciebie coś trafi wewnętrznie.
Trzymaj się!
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja się trochę chyba wyłamię od odpowiedzi moich poprzedników ale też jestem typem zazdrośnika i niestety ale rozumiem twoje obawy. Jedyne co ci pozostało to w pełni mu zaufać i starać się o tym nie myslec, jak wróci to się wszystko okaże. Rozumiem obawy jak już pisałem ale nie możesz odrazu zakładać że na pewno Cię zdradzi. Nic w tym wypadku nie zrobisz, nie myśl i zostaw to, wycałuj
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania Opko ja rozumiem taką reakcję po roku dwóch, ale nie po czterech miesiącach. Rób co chcesz, ale jak będziesz próbować odwieść go od wyjazdu, to to wypali w drugą stronę. Rezygnować z takiego przeżycia dla 4 miesięcznego związku? Taki #!$%@?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: protip na przyszłość, jak chcesz poważną radę to pisz o sobie jako o mężczyźnie. Gdybyś napisała w tym wpisie że jesteś facetem i twoja dziewczyna jedzie na taką wycieczkę to śmiecie wykopki by się tylko prześcigały w nazywaniu jej szmatą.
A tak przez to że jesteś kobietą to nigdy nie usłyszysz tu prawdy.
  • Odpowiedz