Wpis z mikrobloga

Jadąc samochodem zobaczyłem naszego starszego sąsiada, który sąsiaduje z nami od bardzo dawna. Będąc szczerym nie widziałem go od lat, ale zapamiętałem go jako żywego człowieka, który pałał się ciężką pracą. Kiedyś pomagałem mu nawet karczować drzewa z działki. Teraz, widząc go przez szybę samochodu, zobaczyłem człowieka zmęczonego życiem, ubranego w długi szary płaszcz, jasnoszarą czapkę i brązowe buty. W rękach trzymał ciemnoniebieskie kijki do nordic walking. Podpierając się nimi, powolutku szedł do przodu, stawiając z widoczną trudnością małe kroczki. Zupełnie inny człowiek niż tę parę lat temu, byłem szczerze zszokowany jak szybko jego stan się pogorszył.

Malo rzeczy tak mnie smuci jak widok starszych ludzi, którzy ledwo już sobie radzą. Aż mnie coś zabolało w środku. Starość nie radość, trzeba sobie wpakować kulkę przed siedemdziesiątką
#gownowpis
  • 2