Wpis z mikrobloga

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Ale spieprzyłem start jakbym biegł swój pierwszy półmaraton w życiu. Zamiast zacząć spokojnie i biec swoje to dałem się podpalić i poleciałem z tłumem, czego efektem było pierwsze 5 km po ~4:34. (zamiast zakładanych 4:44). Potem już nie było czego ratować, a od 12 km to był praktycznie marszobieg
@thatguy93: Rozpiska fajna :) Ja zawsze pilnowałem tempa, nie mam pojęcia czemu teraz popełniłem taki błąd. Tym bardziej kuriozalny, że ta połówka to "u mnie" także trasę mam przebieganą do znudzenia. Chyba za dużo znajomych kibiców i mnie trochę poniosło. Żeby było "śmieszniej" to właśnie na tej trasie rok temu biłem swoją życiówkę (1:33:35) a teraz taki szkolny błąd. Nic to, trzeba zacisnąć zęby i trenować dalej. Jeszcze przyjdzie czas się
@thatguy93: Dopiero późna wiosna następnego roku. Na sezon zimowy wyjeżdżam do pracy a tam trochę lipa z bieganiem. No ale postaram się chociaz zrobić dobra bazę tlenową pod szybkie lato/jesień.