Wpis z mikrobloga

Mirki postanowiłem zapisać się na uczelnię. Wybrałem kierunek który mnie po prostu interesuje bo mam już dobrą pracę i rodzinę, chociaż mam zakola. Zajęcia są bardzo ciekawe a że z tematem jestem obeznany(militaria, konflikty, geopolityka) to tym łatwiej tę wiedzę mi się przyswaja, niestety jedna z Pań wykładowców która ma mnie czegoś nauczyć ma duże problemy z geografią. Wspomina o kotle bajkalskim, o granicy Polski z Kaukazem a strategię i taktykę uważa za pojęcia wymienne. Żona mi powtarzała żebym się nie martwił tym że mam tylko średnie wykształcenie i widzę że miała rację ale trzymajcie kciuki bo jeszcze mi się chce. Wiara w system podupadła jednak mocno. Mirki czy dziś być magistrem to jeszcze coś znaczy?
#studbazaproblems #studenci #kiciochpyta