Wpis z mikrobloga

Na jednym z portali społecznościowych, w pewnej grupie zaistniała gównoburza o system dla webdevelopera.
Oczywiście zamieniam gównoburzę w dyskusję i przenoszę na mirko. Miłoby było jakbyście uzasadnili ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jaki system jest najlepszy dla WebDev?

  • Windows 7/10 46.6% (83)
  • MacOS 24.7% (44)
  • Linux (podaj dystrybucję) 28.7% (51)

Oddanych głosów: 178

  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chcesz jakiś manager pakietów, zazwyczaj to będzie NPM i się zaraz zaczynają na windzie schody. Korzystasz z systemu kontroli wersji, to jakieś zabiegi dziwne, a i tak w rezultacie lądujesz w linii poleceń gitbasha, czyli terminalu który na linuxie i macu jest natywnie, itd...


@szpongiel: NPM działa pod windą bez zarzutów. Webpack oraz git również. Nawet VisualCRON jest jak ktoś jest przyzwyczajony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@MirekVonKapusta działa dobrze, dopóki nie na trafisz na bibliotekę która zadziała źle ;)
Generalnie można, tak? I każdy korzysta z czego lubi. Jednak korzystanie z windy do programowania (już trochę szerzej niż tylko webdev) w JS z Node, w Java, w Pythonie i kilku innych technologiach, które są na windowsa zazwyczaj tylko portowane, a oryginalnie powstają na linuksie, to jest wyważanie otwartych drzwi i utrudnianie sobie życia.
Mac albo Linux zawsze
  • Odpowiedz
@szpongiel: ja mam kilka systemów operacyjnych i z moich obserwacji zwyczajnie przeceniasz linuxa. Ot system jak system. Nowe rzeczy wychodzą nieco szybciej (np. docker), ale o ile nie lecisz z hypem i nie musisz mieć najnowszych zabawek w piaskownicy (ang: "cool kinds newest toy" czy jakoś tak) to winda jest jak najbardziej ok.

p.s. z moich doświadczen ubuntu crashują się tak samo czesto jak windowsy, a ost. musiałem przeformatować bo
  • Odpowiedz
@MirekVonKapusta nie chodzi mi koniecznie o najnowsze wersje wszystkiego i tak jak pisałem, może być Mac - to bardziej kwestia przyzwyczajenia i zasobności portfela. Jednak żeby był to OS "unixowy", który natywnie, często od razu we wbudowanych repozytoriach, ma cały ten programistyczny i sieciowy ekosystem.

Stabilność to osobna kwestia. Obecnie zarówno Linux jak i Windows są raczej stabilne (Ubuntu zawsze lepiej wybrać pod tym względem wersję LTS).
Linuks owszem, czasem jest
  • Odpowiedz
@szpongiel: zacznijmy od tego, że mam wiele komputerów i siędzę w tym trochę głębiej, niż zapewne uważasz. Thinkpada z którego teraz piszę (Ubuntu) kilka lat temu kupowałem specjalnie pod Linuxa. Sprawdzałem go na różnych stronach, aby wszystko było natywnie wspierane itp. itd. do tego stopnia, że łatwiej jest sterowniki znaleźć pod Ubuntu niż Win 7 (serio). Ale nawet to nie pomogło i jakiś 1-2 mieś. temu skrashował mi się na
  • Odpowiedz
@MirekVonKapusta w sumie nie starałem się oceniać twojego doświadczenia. Może lapek już ma swoje lata, może jakiś update coś zepsuł (czy to była wersja LTS?).
Poza tym jest to też kwestia indywidualna, przyzwyczajeń, co się robi i tolerancji na niedogodności.
Również pracę na każdym z systemów (Win, Lin, Mac) mogę liczyć w latach. Jasne, że na każdym się da i różnice nie są takie żeby drzeć koszulę o jeden albo drugi.
  • Odpowiedz
@szpongiel: całe życie przepracowałem na windowsie, za wyjątkiem ostatnich 3 m-cy. wolałbym linuxa (długie nazwy plików), ale MS Outlooka, CISCO Jabbera i SourceTree nie ma pod linuxem. I tak mam virtual boxa z linuxem, bo się zdążyłem przyzwyczaić oraz dlatego, że pod linuxem serwer Javy śmiga nieco szybciej.

W Januszexie jesteś front/back, devops i grafik w jednym. A i z klientami uzgadniasz ceny i zakres. Tak więc podmiana tekstu i
  • Odpowiedz
@szpongiel: nie pamiętam czy to była wersja LTS, ale zazwyczaj biorę "najnowszą stabilną". Wszystko rozleciało się po którymś update. Najpierw z miesiąc była informacja, że na którymś z dysków systemowych (nierozszerzalnych) zaczyna kończyć się miejsce. Olałem to i bum. Poszedł twardy reset wszytkiego i wgranie najnowszej wersji stabilnej i wszystko ponownie działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@szpongiel:

Swoją drogą, wynik ankiety albo zaburzają przypadkowe członkinie koła gospodyń wiejskich albo jakieś czopki, co to hehe stronkę programuję w HTML na zajęcia w gimbazie


To jest właśnie przykre w fanboyach linuxa, że bez żadnego powodu zachowują się butnie i obrażają innych. Można być dobrym programistom czy developerem bez względu na to na jakim systemie się pracuje. System jest tak naprawdę drugorzędną kwestią.
Natomiast, zazwyczaj mierni programiści cechują się właśnie
  • Odpowiedz
To jest właśnie przykre w fanboyach linuxa, że bez żadnego powodu zachowują się butnie i obrażają innych.

Nie wiń za to Linuksa, to wpływ wypoku

Można być dobrym programistom czy developerem bez względu na to na jakim systemie się pracuje. System jest tak naprawdę drugorzędną kwestią.

Nie ma żadnego powodu do obrażania ludzi korzystających z Win, Mac,
  • Odpowiedz
@szpongiel: miałem już windę na virtualboxie, ale miałem tam parę problemów, a linuxa nie znam na tyle i konfiguracji VB, żeby bawić się kolejne godziny aby działało. Jabber był dużą przeszkodą, bo cała firma używa. GITa z konsoli i tak często używam, bo jak SourceTree się zwiesi, to amen, używam go głównie do czytelnego czytania commitów i listy modyfikacji w plikach.
GIMP niby spoko, ja umiałem Paint Shop Pro, ale
  • Odpowiedz
@zolwixx o Paint Shop Pro, też kiedyś tego używałem trochę, dawno xD

Przy projektach większej skali zwyczajnie nie ma szans być one man army od wszystkiego. W którymś momencie poszedłem z firmy 60 osób do firmy 60 tys osób, także tego...
Teraz znowu mała ale akurat sam back-end. Nie chcę mi się już we frontach dłubać i elementów w UI układać. Poza tym mam detox po poprzedniej firmie, gdzie z kolei
  • Odpowiedz