Wpis z mikrobloga

Dziś rano młody człowiek przebiegał przed moim autem na czerwonym. Zwolniłam, domyśliłam się, że do autobusu. Nie zdążył. Więc podjechałam po niego na przystanek, otworzyłam drzwi i zawołałam "wsiadaj". Był tak zaskoczony, że chyba nie zrozumiał :) Powtórzyłam: "chodź, złapiemy ten autobus". Złapaliśmy. I jakiś taki miły dzień miałam :)
#warszawa #wilanow #autostop
  • 54
  • Odpowiedz
  • 23
@sumieniem gość pewnie przez chwilę poczuł się jak Władek z Kobyłki:
Warszawa, przystanek autobusowy pod Domami Centrum. Ochroniarz marketowy Władek wraca do domu, do Kobyłki. Czeka na autobus. Nagle z piskiem opon zatrzymuje się dżip, opuszcza się szyba i zajebista blondynka pyta Władka: 
- Gdzie jedziesz, miły? 
- Do Kobyłki. 
- Siadaj. Podwiozę cię. 
Władysław wsiada. Jadą. 
- Słuchaj, muszę tylko zajechać po koleżankę. Minutka. 
Zajeżdżają pod apartamentowiec na obrzeżach Starego Miasta.
  • Odpowiedz
@sumieniem

Ej czy może być piękniej? PaŹdziernikowa noc pełna blasku
Ja spacerkiem do domu wracam po alei Piastów
Złota jesień! Sprawdzam czy na taxi-fruit gdzieś mam
Złoty dziesięć... Jestem spacer cóż nie jest ze wszech miar
Helmut został w domu bo ostatnio biadał na sprzęgło
Zresztą, nie wypada jeŹdzić pod wpływem będąc
Więc idę coraz szybciej żebym tu nie wymarzł
Aż dochodzę do placu Sprzymierzonych, kiedyś Lenina
I tu do radości powód
  • Odpowiedz
@sumieniem też tak kiedyś miałem, podwiozła mnie zajebista sąsiadka, na szczęście nie zaproponowalem jej spełnienia moich fantazji bo z tyłu siedziała jej córka xD
  • Odpowiedz
@sumieniem: w drugą stronę nie działa, sprawdzałem. Trzeba też być przygotowanym do szybkiej ucieczki przed losowym przedmiotem rzuconym w stronę auta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz