Wpis z mikrobloga

@pakoz W tym filmie Boyhood jedyne co jest dobre, to piosenka która go promuje. Tyle się posłuchałem jaki jest niesamowity i jak kręcili go latami, że kupiłem DVD. Dziękuję Bogu, że nie podarowałem go komuś na święta lub urodziny bez oglądania bo bym miał jednego znajomego mniej.