Wpis z mikrobloga

W normalnym tolerancyjnym europejskim państwie, w którym nikt nie jest biedy i nikt nie wtrąca się drugiej osobie w życie, oglądanie anime jest normalną rozrywką i nikogo nie dziwi, że taki Hans Korn, albo Michael Protein, który wraca ze swojej pracy, w wielkiej i dynamicznie rozwijającej się korporacji - w której zarabia miesięcznie po przeliczeniu, tyle ile przeciętna polska rodzina w pół roku - włącza sobie anime dla odprężenia, rozrywki.

Tak. Dla R O Z R Y W K I!

Wiem, że dla was polaków to jest obce słowo, ale postaram się wam wytłumaczyć co to oznacza w taki sposób, abyście to zrozumieli.

A więc rozrywka jest wtedy gdy wracasz sobie z pracy - w której szef od ciebie wymaga, tylko żebyś spełniał swoje obowiązki, które masz wypisane na umowie, a w pracy po godzinach zostajesz tylko wtedy, gdy praca tak cię wciągła, że wykonujesz ją z przyjemnością (oczywiście potem przychodzi szef i ci dziękuje za poświęcony czas nie tylko słownie, ale też pieniężnie) - no więc wracasz z pracy i włączasz sobie takie anime na jakie masz ochotę. Oczywiście wcześniej kupujesz takowe na płycie blue-ray, bo żyjesz w państwie cywilizowanym i nie musisz kraść, bo raz że cię stać, a dwa że na zachodzie to normalne, że za czyjąś pracę, oraz czas poświęcony w stworzenie czegoś się płaci.
I to że oglądasz anime u nas jest normalne. To że jesteś gejem, czarny, masz inne poglądy polityczne, jesteś poprostu inny, też jest całkowicie normalne!

A w polsce? A w polsce jak w lesie, nie gorzej, w polsce jak w gułagu. Wraca sobie taki Janusz z pracy po 10 godzinach (płacone ma tylko za 8 godzin), gdzie zarobił 2200 zł brutto - tyle co u nas zarabia nastolatek na rozdawaniu ulotek w wakacje, ale tu trzeba zaznaczyć, że ten młody człowiek nie pracuje, bo mu rodzice kazali, pracuje bo chce powiększyć swój kapitał - no i taki Janusz po pracy idzie do biedronki na zakupy, gdzie kupuje produkty najniższej jakości, bo dla niego najważniejsza jest cena, a nie jakość. No i taki osobnik który jest na takiej diecie od dziecka, ma już zakola w wieku 30 lat, nie wspominając już o wielkim brzuchu który mu się zrobił od tanich vipów. Oczywiście do domu jedzie swoim 24-letnim volkswagenem- z niskim przebiegiem gwarantowanym przez handlarza - którego kupił na giełdzie w Słomczynie w okazyjnej cenie.
Gdy wróci do domu o godzinie 18:30 to włączy sobie wiadomości, podczas których #!$%@? pod nosem na polityków, których wybrał on i jemu podobni. Oczywiście po tym je bardzo obfitą kolację, z produktów o najniższej jakości i najwyższej zawartości cukrów i tłuszczów wszelakich.
O godzinie 20 włączy sobie jakiś film na jednej ze stacji telewizyjnej, na której reklamy trwają dłużej od samego filmu, wypijając przy tym średnio 3 vipy z biedronki. Oczywiście ten film widział już kilkukrotnie, ale on nie ma pojęcia co ma robić w domu.
O 22 idzie spać i gdy już leży w tym łóżku to w głowie pojawiają mu się głosy, które były mu wpajane od urodzenia przez towarzyszy ze wschodu.

ŻYCIE TO NIE BAJKA JANUSZ , TRZEBA ZAPIEPRZAĆ, SZCZĘŚCIE TO WYMYSŁ GEJÓW Z ZACHODU, NASZE KOBIETY NAS ZOSTAWIAJĄ DLA ZAGRANICZNYCH, NASZ NARÓD NIC NIE ZNACZY NA ARENIE MIĘDZYNARODOWEJ, TO WSZYSTKO WINA NIEMCÓW I FRANCUZÓW, MAMY HISTORIĘ PORAŻEK I BŁĘDÓW O KTÓRYCH MUSIMY PAMIĘTAĆ, ŻEBY POPEŁNIĆ JE KOLEJNY RAZ, ALE MAMY TAK ZWANY HONOR I CZYSTO RASOWY KRAJ (nie licząc 1.5 miliona Ukraińców) KTÓRY I TAK JEST NIC NIE WARTY

I on je powtarza i przekazuje je dalej swoim dzieciom. Oczywiście potem wstaje o godzinie 6:00 bo na 7:00 ma do pracy

Dlatego właśnie, żaden homo soviectus, hodowany specjalnie jako tania siła robocza dla zachodu nie będzie mi mówił jak mam żyć. Będę oglądał anime, bo mnie stać, a z was polaków będę śmiechał za każdym razem gdy mi to wypomnicie xD

#mangowpis
A.....h - W normalnym tolerancyjnym europejskim państwie, w którym nikt nie jest bied...

źródło: comment_vy3aMAPMYnjQePAFCZRWh8GYf9ftgAea.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@Arkatch gówno mnie tam ta pasta, bo lubię anime, ale #!$%@? Mać...

Ten fragment to #!$%@? majstersztyk, rzeczywistość wszechświata:

A w polsce jak w lesie, nie gorzej, w polsce jak w gułagu. Wraca sobie taki Janusz z pracy po 10 godzinach (płacone ma tylko za 8 godzin), gdzie zarobił 2200 zł brutto

#!$%@?, moja robota w jednym zdaniu xD
  • Odpowiedz