Aktywne Wpisy
szymski1 +87
Dowiedziałem się jak nazywa się taki dziwny fenomen którego ja i niektóre osoby czasami doświadczają podczas zasypiania. Głównie doświadcza się tego w dzieciństwie, ale u mnie również pojawia się teraz chociaż już nie tak często.
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
sawardega +87
Na live zapomnialem powiedziec ktoreo kontach na wykopie ludzi z fame np. RafDan to pracownik Boxdela mysle ze sami szybko namierzycie :D
#famemma
#famemma
Jaką biedę umysłową trzeba przedstawiać, by wysnuwać taki argument, nie jestem w stanie ogarnąć. Czy Ci ludzie są w stanie rozgraniczyć pensję z majątkiem własnym? Czy rozumieją, że pieniądze nie muszą się brać akurat z jednego etatu rezydenta?
Może ten rezydent ma bogatego męża/żonę lub bogatych rodziców? Może wygrał w totka? Może maluje własnym kałem obrazy ala Jason Pollock i sprzedaje je za milion złotych sztuka? A może, do cholery jasnej, bierze 100 godzin tygodniowo dyżurów, pracuje w weekendy i sobie na taką wycieczkę w końcu odłożył?
Czy to w jakikolwiek sposób zmienia fakt niskich pensji rezydentów? Czy to, że jakaś osoba ma pieniądze (nie ważne skąd), oznacza, że wszyscy rezydenci mogą mało zarabiać "bo tamta laska ma na egzotyczne wakacje"? Czy może to po prostu zwykła szczujnia, odwołująca się do najniższych ludzkich emocji, mająca na celu wzbudzenie poczucia zazdrości i niechęci?
Pensje rezydentów to nie jest skrywana tajemnica, gdzie jej trzeba dochodzić, niczym detektyw, po analizie zdjęć i wartości posiadanego samochodu/domu. Ona jest ona zapisana w ustawie i każdy może sobie sprawdzić ile taki rezydent dokładnie zarabia - 2275 zł netto przez pierwsze dwa lata i 2475 netto po dwóch latach. Czyli tyle ile kasjer w Lidlu.
Wyciąganie tych zdjęć i argumentowanie, że rezydentom jest "dobrze", to jak wskazanie jakiegoś emeryta milionera, co żyje z oszczędności i kapitału i powiedzenie - patrzcie, on ma Porsche i willę, więc najwyraźniej w Polsce nie ma problemu niskich emerytur!
Większość rezydentów dorabia sobie do pensji ekstra dyżurami i pracą na, de facto, 2 etaty. Dzięki temu mają więcej niż te niecałe 2.5 na rękę. Ale w jaki sposób praca na tyle etatów umniejsza argument, że ich bazowa pensja, jest śmiesznie niska, jak za wiedzę i odpowiedzialność jaką mają? Większość wykopków wyzywa od Januszy szefa, który mało płaci, a na sugestię, że trzeba pracować po godzinach czy w weekendy reagują oburzeniem. Jednak w przypadku rezydentów to nagle praca po nocach, weekendami i nie wracanie do domu przez 2 dni jest ok, a żądania podwyżki pensji, która stoi w miejscu od 10 lat (podczas gdy inne pensje, jak i ceny, urosły znacząco w tym czasie), jest fanaberią rozpuszczonych dzieciaków.
#neuropa #polska #protestrezydentow #wykop #medycyna #polityka
@lucer: Bzdura. Frustracja narastała wraz z czasem, już za poprzednich rządów PiS była mowa o niskich zarobkach rezydentów. Przecież sam obecny minister zdrowia żądał w 2006 pensji rezydentów w wysokości 2-krotności średniej pensji! (zdjęcie poniżej).
Rozumiem, że za rządów PiS protesty są tylko polityczne, bo przecież żaden zwykły
@Lord6Infamous: Jezu, ile tu jest gimbazy skoro za tą wypowiedź dostałeś plusy, w PRL walczono z "prywaciarzami", "cinkciarzami" "niebieskimi ptakami" ale nigdzie i nigdy nie usłyszałbyś "zjedz głowę bogatego" bo wtedy praktycznie nie było ludzi bogatych.
Jednakże może być taka sytuacja ze rodzice tej osobie opłacają abonament, czy też dostali jako prezent więc też nie do końca można się tym sugerować.
Ciężko snuć wnioski nie znając faktów.
Podam
@rzep: no #!$%@?. Rezydent to praktykant czyli żółtodziób co gówno widział i gówno wie. 2500 zł to dobra pensja za bycie pomocnikiem. Później ich zarobki rosną. Jak się nie podoba to po co pchać się na medycynę? To lepiej zostać wspomnianym kasjerem. Ale nie #!$%@?, oni dobrze wiedzą że pomęczą się trochę
Będąc vatowcem kupując coś płacisz za to 60%.
Zdaje sobie z tego sprawę, nie tylko u lekarzy kładzie się na to nacisk. Chociażby taki Marvit również narzuca kierowcom posiadanie działalności gospodarczej.
To nie zmienia faktu, że osoba która ma jakiś super telefon ma być odrazu naznaczona jako bogacz.
Kiedyś był popularny
@spokojnyartur: Bzdura. Pokazujesz swój brak wiedzy na temat tego kim jest rezydent, a wypowiadasz się w temacie. Typowe.
Praktyki, to lekarz odbywa na studiach. Rezydent to jest lekarz po studiach, który pracuje w szpitalu. Czy ktoś, kto wykonuje pracę lekarza przez 5 lat, to dla Ciebie "praktykant"? Bo rezydentura trwa
Komentarz usunięty przez autora
Kampanie przeciwko rezydentom prowadzą już tylko najgorsze pisowskie mendy.
Czysto lewicowa i socjalistyczna narracja o "zlodziejoh" bogatych i biednym plebsie
@rzep: Absolwent praktyki odbywa w szpitalu przez 13 miesięcy, wtedy jest praktykantem i dostaje pensję 1400 zł bezpośrednio z ministerstwa (nie obciąża budżetu szpitala). Dopiero później, po egzaminie, staje się rezydentem.
W wolnej chwili polecam, audycja z dziś: http://audycje.tokfm.pl/podcast/Tomasz-Karauda-lekarz-rezydent-o-powodach-swojej-glodowki/54972