Aktywne Wpisy
jacekparowka +47
Jak można w ogóle lubić pracować?
Przecież to jest definicja choroby psychicznej. Wyobraźcie sobie że m----n na plantacji bawełny mówi że mu tam bardzo dobrze, ma co robić cały dzień i w zamian są zaspokajane jego podstawowe potrzeby jak jedzenie, picie, miejsce do spania. Pomyślelibyście, że jakiś nienormalny.
Za to jak ktoś powie że lubi swoją pracę na etacie, czyli identyczna sytuacja jak niewolnictwo murzyna tylko dostosowane do realiów XXI wieku to
Przecież to jest definicja choroby psychicznej. Wyobraźcie sobie że m----n na plantacji bawełny mówi że mu tam bardzo dobrze, ma co robić cały dzień i w zamian są zaspokajane jego podstawowe potrzeby jak jedzenie, picie, miejsce do spania. Pomyślelibyście, że jakiś nienormalny.
Za to jak ktoś powie że lubi swoją pracę na etacie, czyli identyczna sytuacja jak niewolnictwo murzyna tylko dostosowane do realiów XXI wieku to
jaki masz stosunek do swojego niewolnictwa (pracy na etacie)
- nienawidzę 21.8% (268)
- nie lubię 27.1% (333)
- neutralny stosunek (jestem lekko chory psychicznie 29.0% (356)
- lubię (jestem mocno chory psychicznie) 22.0% (270)
Fennrir +377
Dworzec kolejowy w Elblągu - przed i po "modernizacji". Był #modernizm z czasów III Rzeszy, jest styropianoza jak na budynku administracyjnym jakichś magazynów w Polsce powiatowej.
Inb4 "wcześniej też był brzydki" - wcześniej był brudny i zaniedbany, ale mógł wyglądać dobrze, obecnie to jest gwаłt na estetyce. Uprzedzając też argumenty że "przynajmniej teraz jest ciepło" - są np.:tynki izolacyjne, ale w Polsce nie zna się innych metod niż opіerdolenie styropianem.
Inb4 "wcześniej też był brzydki" - wcześniej był brudny i zaniedbany, ale mógł wyglądać dobrze, obecnie to jest gwаłt na estetyce. Uprzedzając też argumenty że "przynajmniej teraz jest ciepło" - są np.:tynki izolacyjne, ale w Polsce nie zna się innych metod niż opіerdolenie styropianem.
Gdy wracam z pracy, często widzę stojący na kuchni garnek z zupą. A dzisiaj nawet blachę z upieczonym ciastem.
Z jedną rozmawiałem - mówiła, że chodzi na kravmagę i pilates.
Jak one znajdują czas na to wszystko? #pytanie #kiciochpyta
Powiedzcie mi, czy #rozowepaski lepiej ogarniają życie niż #niebieskiepaski, czy może po prostu każdy przeciętny człowiek (niezależnie od płci) ogarnia życie lepiej ode mnie?
Ja nie mam czasu kompletnie na nic. Mój przykładowy dzień wygląda następująco. Wstaję parę minut po 9. Przed 10 jestem w pracy. Około 18 wychodzę z pracy. Około 18:40 jestem w mieszkaniu. Jem coś i siadam do komputera. Około 20:30 jest "o k---a! zaraz mi zamkną market z jedzeniem". Lecę do marketu. Wracam około 21:15. Siadam do kompa. Około 21:30 słyszę, że ktoś korzysta z łazienki. Około 22:15 wychodzę do kuchni zjeść jeszcze coś lekkiego (światła w pokojach dziewczyn jeszcze się świecą). Około 23 idę do łazienki się umyć (światła w pokojach dziewczyn już pogaszone). Wracam do pokoju i dalej przy kompie. Około 1:30 w nocy stwierdzam, że czas spać. Idę jeszcze do łazienki wysikać się. Robię to najciszej jak się da, żeby nie obudzić współlokatorek. Idę na palcach. Przez trzy minuty otwieram lekko skrzypiące drzwi od łazienki. Sikam pod odpowiednim kątem do muszli, żeby był jak najmniejszy plusk. Przykręcam zawór od spłuczki, żeby szum wody był jak najcichszy. Spuszczam wodę. Czekam, aż się napełni zbiornik spłuczki. Przekręcam zawór do pierwotnej pozycji. 3 minuty na skrzypiące drzwi. Powrót na palcach do pokoju.
Przez pół roku samodzielnego życia jem tylko warzywa na patelnię, ryż albo spaghetti z sosem.
Ja p------ę, k---a, muszę się ogarnąć. #przegryw #s----------e #stulejacontent
#logikaniebieskichpaskow ?
Komentarz usunięty przez moderatora
Po pracy możesz też iść na jakis trening/inne hobby, zjesc mozna często w pracy na przerwie(jak korpo to czasami pracownicy zamawiaja grupowo). Tym sposobem wrócisz do domu po 20tej ale juz wszystko masz załatwione i nie tracisz czasu na ubieranie sie, dojazd itp kilka razy. Wtedy jak sypiasz dopiero o 1;30 masz dalej 5;30 godziny na umycie
@wyjzprz2: nie masturbują się
@wyjzprz2: drzwi da się nasmarować
@wyjzprz2: he he he he