Wpis z mikrobloga

Piątek 13go. Siedzisz w pracy. Miej mnóstwo zaległości bo jesteś nowy, robisz faktury, jest koniec terminów a ty słabo ogarniasz. Spiesz się bo pomimo, że pracujesz do 16.30 musisz wyjść godzinę wcześniej bo jedziesz 40km żeby zdążyć na pierwszy zjazd organizacyjny studiów podyplomowych. Masz dobrą passę myślisz że zamkniesz jeden projekt chociaż. Jest dobrze. Czas obliczyles idealnie. Skończysz do 15.30. Wtem! Sru! Nie ma prądu. Komputery zgasły. Jest 15. Pół produkcji stoi. Wiesz że nie zamkniesz projektu. Idź do samochodu. I tak nic tu po tobie. Wychodząc z fabryki zobacz martwego ptaka (zdjęcie poniżej). Piękny, widać, że przed chwilą jeszcze żył, ale przed dłuższa chwila, bo już lekko sztywny. Może z zimna. Ehh zasmucony losem ptaka idź do samochodu. Droga w porządku, delikatne korki na mieście. Nic czego byś się nie spodziewał. Dojedź na miejsce 15 min przed czasem. W sam raz by zapalić papierosa i ponapawać się obrazkiem którego dawno nie widziałeś, twojej Alma Mater. Idź pod sale. Widzisz zgromadzone osoby. Przywitaj się kulturalnie. Po 15 min ciszy i oczekiwania usłysz że z uwagi na niską liczebność grupy kurs może nie wystartować. Twoje nadzieję i plany przekreślone. Z 28 zadeklarowanych osób (18 to minimum do uruchomienia kursu) pojawiło się 11. W przeciągu tygodnia kierowniczka porozumie się z tymi nieobecnymi ale mimo, iż już nastawiłeś się na te studia, na przyjmowanie wiedzy, że postanowiłeś mieć otwarty umysł wiesz że ten kurs nie ruszy, ten pociąg już opuszcza stację. Na razie powoli, jeszcze jest w peronie, ale konduktor powoli zamyka drzwi…

#scianatekstu #zalesie #feels #studbaza
Pobierz jinofthelamp - Piątek 13go. Siedzisz w pracy. Miej mnóstwo zaległości bo jesteś nowy,...
źródło: comment_2HPvntnDNiB8J4x2EKmfl0LTmO7mvWEB.jpg
  • 1