Wpis z mikrobloga

#31horrorow31dni

9/31: Zombie SS 2 (2014), reżyseria: Tommy Wirkola, scenariusz: Vegar Hoel, Stig Frode Henriksen, Tommy Wirkola

★★★★★★★★★

jest to kontynuacja, więc dostajemy tutaj ciąg dalszy historii z pierwszej części, w której to grupka znajomych wybrała się na narty w góry, gdzie przypadkowo obudzili zastępy nazistowskich zombie pogrzebanych głęboko pod śniegiem. podjęli się nierównej walki z nieumarłymi, z której uszedł żywo tylko jeden z bohaterów - Martin. niestety nie bez uszczerbku - żeby uratować się ze szpon zombie musiał odrąbać sobie ramię. w Zombie SS 2 odnajdujemy go w szpitalu, gdzie ku swojemu przerażaniu dowiaduje się, że chirurg przyszył mu rękę zombiaka. złowieszcze przedramię okaże się zarówno przekleństwem jak i darem od losu jako bardzo przydatne oręże w walce z armią zombie, która zbiera coraz bardziej krwawe żniwo podczas swojego makabrycznego pochodu.

Zombie SS 2, jak wskazuje tytuł, jest sequelem filmu z 2009 roku. pierwsza część też mi się podobała, ale ta jest wręcz rewelacyjna. czego możemy się spodziewać? błyskotliwego, absurdalnego czarnego humoru, zabawnych bohaterów, świetnej charakteryzacji i naprawdę mnóóóóóstwo gore. film w wielu miejscach jest po prostu krwawą jatką, więc wrażliwym na takie widoki nie polecam. najłatwiej byłoby napisać, że jest to obraz głównie dla fanów gatunku, ale obejrzałam go ze znajomymi, którzy nie są miłośnikami horrorów gore ani horrorów w ogóle i byli zachwyceni.

lista, 1/31, 2/31, 3/31, 4/31, 5/31, 6/31, 7/31, 8/31

#horror #komedia #film #filmy #ogladajzwykopem #filmnawieczor
kwasnydeszcz - #31horrorow31dni 

9/31: Zombie SS 2 (2014), reżyseria: Tommy Wirkol...
  • 8
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: Również polecam. IMO najlepszy i najbardziej odjechany ekranowy #!$%@? w tym wieku. Przy pierwszym seansie nie wierzyłem, co oglądam. Przy scenie tankowania musiałem oglądać już z podłogi. xD
Natomiast finalna scena na cmentarzu...hmm, prawdopodobnie najlepsze wykorzystanie utworu Total Eclipse of the Heart w historii kina. Ode mnie całość ma 10/10.
  • Odpowiedz
Natomiast finalna scena na cmentarzu...hmm, prawdopodobnie najlepsze wykorzystanie utworu Total Eclipse of the Heart w historii kina.


@sejsmita: to prawda XD potem całą drogę do domu słuchałam tej piosenki i kisnęłam w środku.

w sumie zaskoczyłam się bardzo, bo mimo że pierwsza część była całkiem spoko to mnie nieszczególnie porwała. Zombie SS 2 jest naprawdę dużo lepsze, zarówno jeśli chodzi o fabułę i humor, jak i samą realizację.
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: Zdecydowanie, "jedynka" jest względnie stonowana, dopiero w finale wyłączają hamulce. A tutaj ostra jazda zaczyna się praktycznie od razu i z każdą sceną nabiera większego pędu, absurdu i szaleństwa. Kapitalny film. Również wolę "dwójkę", chociaż wcześniejsza część też ma kilka pamiętnych sekwencji, np.: w wychodku - wyjątkowo obrzydliwe. xD
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: Nie sposób się nie zgodzić. Otoczka sielankowego norweskiego życia w małym miasteczku doskonale komponuje się z najazdem nazistowskich zombie. Mnóstwo epickich momentów. Absolutny top jeśli chodzi o gatunek i jeden z lepszych sequeli jakie widziałem.
doggaz - @kwasnydeszcz: Nie sposób się nie zgodzić. Otoczka sielankowego norweskiego ...
  • Odpowiedz