[wojo]

Mirki dziwna sprawa, może ktoś potrafi wytłumaczyć.

Wczoraj wieczorem w holu naszego budynku mieszkalnego wyraźnie czuć było gaz. Została wezwana firma, Pan z czujką posprawdzał zawory, łączenia i wiele innych miejsc. Nie udało się namierzyć źródła. Za to powiedział, że to czwarty budynek z tego dnia z okolicy gdzie czuć gaz ale nie znaleziono źródła. Ktoś ma pomysł o co chodzi?

#krakow #mieszkanie #gaz #pytaniedoeksperta

[Miszmaszvioli]

@wojo: ulatnia się gdzieś gaz.

[wojo]

@Miszmaszvioli: W kilku budynkach w obrębie jednej dzielnicy w podobnym czasie? Oddalonych od siebie po kilkaset metrów do 2-3 km?

[IdzieGrzesPrzezWies]

@wojo: czuć gaz ale czujnikiem nie da się go namierzyć?

[wojo]

@IdzieGrzesPrzezWies: dokładnie tak. Osoba z czujnikiem nie znalazła źródła.

[ponton]

@Miszmaszvioli: zdąży się ulotnić zanim przyjedzie pogotowie gazowe

[Homie1109]

@wojo która dzielnica? W okolicach Płaszowa często ostro śmierdzi

[wojo]

@Homie1109: Nowa Huta

[czechu]

@wojo: takie rzeczy się zdarzają jak gaz przedostaje się kanalizacją / szachtami kablowymi itp. Był nawet odcinek NG "sekundy przed tragedią" o takim wypadku w Puerto Rico. Tylko żeby nie było, nie sugeruje paniki ( ͡º ͜ʖ͡º)