Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +844
Przez ośmiorniczki za 120 zł upadł poprzedni rząd, bo elektorat się #!$%@?ł.
120 mln zł pałacowych szpagatów Morawieckiego elektorat i tak będzie miał w dupie.
120 mln zł (a to pewnie nie wszystko) to prawie 300 deweloperskich klitek. Jeżeli posiadasz jedną taką klitkę, to przez kilkanaście lat życia jesteś do przodu 2-3 koła każdego miesiąca, bo nie musisz brać kredytu - jeśli sobie nie życzysz. Jeżeli masz dwie-trzy takie klitki, to już
120 mln zł pałacowych szpagatów Morawieckiego elektorat i tak będzie miał w dupie.
120 mln zł (a to pewnie nie wszystko) to prawie 300 deweloperskich klitek. Jeżeli posiadasz jedną taką klitkę, to przez kilkanaście lat życia jesteś do przodu 2-3 koła każdego miesiąca, bo nie musisz brać kredytu - jeśli sobie nie życzysz. Jeżeli masz dwie-trzy takie klitki, to już
chemikorganik +71
Nowoczesne osiedle deweloperskie. #wroclaw #patologiazewsi #mieszkaniedeweloperskie #narkotykizawszespoko
Wszedzie w mediach zaklamani i roszczeniowi manipulatorzy-rezydenci podkreslaja, ze przede wszystkim zalezy im na dobru pacjenta, a prawda jest taka, ze walcza o wlasna dupe i wlasne wasne zarobki. W przypadku spelnienia postulatow sytuacja pacjentow nie zmieni sie ani troche, natomiast status rezydentow podniesie sie z 3 do 6 tysiecy praktycznie swiezo po studiach. Ale o tym sie nie mowi, lepiej manipulowac opinia publiczna i klamac, ze walczy sie o dobro pacjentow.
Aplikant sedziowski po zdaniu trudnego egzaminu na aplikacje zarabia przez 3 lata praktycznie 2 tysiace na reke, nie majac nawet wolnych weekendow. Po aplikacji (i jeszcze trudniejszym egzaminie) zarabia 4 tysiace. Jak nie zda egzaminu - zwraca cale stypendium pobrane przez 3 lata aplikacji. Ten to ma zycie, no nie?
Nauczyciel zarabia 2-3 tysiace przez pierwsze 10 lat po studiach, policjant niewiele wiecej. Im sie podwyzki nie naleza? Ich praca nie jest potrzebna? Skad chcesz dla nich wszystkich wziac? Moze podnaszac podatki dla mikroprzedsiebiorcow, ktorych sytuacjach potrafi byc jeszcze gorsza niz rezydentow, aplikantow czy nauczycieli (bo zarabiaja ppdobnie, a ryzykuja wlasnym majatkiem)?
Ktos zadal dobre pytanie... Jesli lekarze maja tak zle, to dlaczego wiekszosc lekarzy wysyla na medycyne swoje dzieci i skazuje ich na taki los? Rezydenci idac na studia znali realia pracy w sluzbie zdrowia (trudne poczatki i calkiem niezla przyszlosc po kilku latach), wiec nie rozumiem ich obecnego oburzenia. Cos nie pasuje? Trzeba bylo isc na prawo, matematyke czy pedagogike (skoro tam wg. rezydentow pracuje sie lzej i lepiej), a nie szantazem wyrywac kase z budzetu kosztem innych podatnikow.
A teraz czekam na zalew wpisow i minusow od oburzonych, bananowych rezydentow, ktorzy odgrywaja teraz swoj teatrzyk, leza na materacach, bawia sie smartfonami i maja czas siedziec np. na wykopie.
#protestmedykow
#protestlekarzy
Chociaz z drugiej strony byl
Przy okazji polecam to, co wklejałem wczoraj: http://www.rezydenci.org.pl/. Przeczytaj i powiedz mi, gdzie jest hipokryzja i zakłamanie? Pierwszy cel jest napisany jak byk - zwiększenie pensji.
Ale ja nie dążę do porównywania, bo Ty zacząłeś to robić. Chodzi mi o konkretną grupę społeczną.
Lekarz rezydent maksymalnie 2,7k zł. Z tego książki po kilkaset złotych, wyjazdy na szkolenia,
@kptant: Powiem jedno, żeby zakończyć tę rozmowę. Zgadzam się z Tobą, że każdy powinien zarabiać więcej. Wynagrodzenia w niektórych zawodach są żenujące. Ludzie uczą się w gimnazjach, liceach, mają
@kptant: Tobie nie, ale rezydentom tak (oni nie domagają się niewielkiej podwyżki, tylko organizują ogromny skok na kasę). I jeszcze dorabiają do tego ideologię manipulując, że walczą przede wszystkim o dobro pacjentów albo wmawiając, że ich grupa zawodowa jest jakoś wyjątkowo poszkodowana na tle pozostałych.
Wszedłem na stronę z Twojego linka i im dłużej tam
@kptant: najlepszy fragment tekstu ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dla wszystkich nie starczy. Budżet to nie worek bez dna i jego możliwości są ograniczone. Polska to ciągle biedny kraj i nie ma co się dziwić, że w budżetówce zarabia się tyle, ile zarabia. Sorry... Ale nie będę popierał szantaży, protestów i walk poszczególnych grup społecznych "na ulicy" o to, której z nich skapnie więcej z tego
Nie chodzi o uprzywilejowanie a wynagrodzenie adekwatne do odpowiedzialności, edukacji, godzin pracy, stresu na który jest się narażonym itp, możliwości bycia zastąpionym. Pani w urzędzie ma wszystko z wymienionych mniejsze niż
@kretoglow: Takie są warunki pracy w zawodzie i takie były od dawna. Rezydenci idąc na studia doskonale wiedzieli, na co się piszą. Jeśli coś im nie odpowiada/odpowiadało, można było wybrać inaczej.
Ja idąc na prawo (i chcąc zostać kiedyś sędzią) też doskonale wiedziałem, z czym to się wiąże. Mam/miałem świadomość, że pół życia spędzę na pisaniu uzasadnień, że do godziwych zarobków