Wpis z mikrobloga

Na Ławicy do taksówki wsiada zdyszany prezydent miasta Poznań i krzyczy:
- Panie, szybko na Stary! O 18 zaczyna się Parada Równości, a jest za piętnaście!
- Panie, coś pan ocipiał?! Teraz przez te roboty to z godzinę się jedzie!
- Panie, szybko! Jestem prezydentem i muszę tam być!
- Panie, możesz pan być i papieżem, ale nie da rady. Nawet jak się pośpieszę to 40 minut jak nic!
- Dam panu 200 zeta!
- No dobra, zawiązuj pan oczy!
- Ale po co?!
- Zawiązuj pan i nie gadaj, bo inaczej nie jedziemy!
Prezydent zawiązuje oczy, taksówka rusza i pędzi ulicami. Jaśkowiaka rzuca z tyłu, jak pyry w tytce, ale po chwili taksówka staje.
- Ściągaj pan opaskę!
Prezydent Jaśkowiak ściąga opaskę i patrzy: No #!$%@?, jest Parada! Na zegarku za pięć osiemnasta! Zadziwiony pyta:
- Panie, ale jak pan to zrobił?!
- A nie powiem...
- A czemu?
- Bo, kurde, jeszcze pan weźmiesz i rozkopiesz...

#dziendobry wszystkim tym, którzy przebijają się przez #poznan ( ͡° ͜ʖ ͡°) #heheszki
  • 28
@urojony_uzurpator: Dziwisz się? Mam niecale 8 km do pracy autem, które z korkami licząć przejeżdzam w 30-45 minut.
Jadąc autobusem zajęłoby mi to 1,5 h. Dziennie razem z powrotem z pracy robi mi to dużą różnicę czy będę w domu o 16:30 czy o 17:30.