Wołam #krakow i #ksiazki - przeczytałam u koleżanki o akcji tworzenia biblioteki dla osób bezdomnych. Tutaj szczegóły. Kto ma wolną książkę i chce się z nią podzielić, niech dorzuci coś od siebie :) Kto nie z Krakowa, chce się podzielić i nie szkoda mu pieniążka ma wysyłkę - może wysyłać na podany tam gdzieś w artykule adres ŻyWej Pracowni. Akcja fajna, a tym, którym w życiu coś się poplątało, pozwoli na chwilę przenieść się w inny świat. Bez chlania i żebrania - za to z książką.
@bartez_94: z tego, co wiem, to w tej ŻyWej Pracowni ;) Gotują tam zupę dla bezdomnych, to będą trzymać i niewypożyczone książki. A bezdomni? Zdziwiłbyś się, nieraz widziałam jak czytają, a śpiąc na ławce, przytulają książkę. Dlatego tak mi się ta akcja spodobała.
@kasiknocheinmal: akcja ogólnie może i fajna, ale bezdomni są w sumie z własnego wyboru bo przeważnie tylko piją i nie chcą pracować, samo przeczytanie książki wyjściem z problemu raczej nie będzie ;P
@bartez_94: jasne, że nie będzie wyjściem z problemu, ale ta niechlejąca część może sobie spokojnie poczytać w noclegowni czy na ławce. Zdaję sobie sprawę z tego, że to mniejszość, ale kurcze, sama takich widziałam, więc jednak istnieją. A nawet jeśli jest ich niewiele, to nie znaczy, że takich nie ma. Niektórzy uczą się języka z książek, niektórzy czegoś się dowiedzą, inni zabiją czas. Może ktoś zapomni iść przechlać uzbierane złotówki, bo
@bartez_94: Czytając książkę będą brali udział w magicznym rytuale przejścia do równoległego świata bohaterów fikcyjnych. Może będzie to świat trzeźwy i pomoże im wyjść z nałogu. Polecam nie oddawać do biblioteki przygód Wędrowicza.
Akcja fajna, a tym, którym w życiu coś się poplątało, pozwoli na chwilę przenieść się w inny świat. Bez chlania i żebrania - za to z książką.
#ogloszenie #bezdomnosc