Wpis z mikrobloga

#gry #skyrim #gownowpis #panjaszczurka

Po rozstaniu z Nubaree ruszyłem na wschód w kierunku Whiterun. Pogoda zaczęła się psuć, wzmógł się wiatr. Musiałem założyć wełnianą pelerynę, którą wytworzyłem tuż przed wyruszenie z Riften.
Mijały godziny, lecz aura pozostawała bez zmian. Zaczynał doskwierać mi głód, więc postanowiłem odpocząć i posilić się w pobliskim młynie, który znajdował się za wzniesieniem. Pewnym krokiem ruszyłem w jego stronę. Wtem, zza skały wyskoczył na mnie ryś. Nie miałem wyjścia i musiałem się bronić. Moja strzała dosięgła celu, lecz zwierz dalej na mnie szarżował. Sięgnąłem więc po miecz i przygotowałem się na najgorsze. Nie było łatwo, lecz kilka uników i mocnych ciosów powaliły dzikiego kota. Obdarłem go ze skóry i wyczerpany ruszyłem w stronę drewnianej chaty.

https://i.imgur.com/jo2r8c4.png
https://i.imgur.com/3Bg1AUf.png

Okazało się, że nie był to młyn, lecz tartak. Kobieta wewnątrz proponowała mi pracę, lecz odmówiłem. Skorzystałem z jej paleniska by usmażyć dwie sztuki mięsa i wyruszyłem.
Kilkaset metrów dalej, na wzniesieniu, dojrzałem lisa. Pomyślałem, że to pewnie dar od losu za tę sytuację z Nubaree. Wyciągnąłem łuk, wycelowałem, oddałem strzał. Zwierzak padł. Byłem z siebie dumny, chcąc nie chcąc, było to moje pierwsze polowanie, nie licząc incydentu z rysiem. Wykonałem serię czynności, które pozwoliły mi wykorzystać jak najwięcej z mojej zdobyczy. Futro, mięso i pazury schowałem do plecaka.

https://i.imgur.com/O2cAihE.png

Zbliżała się noc, więc postanowiłem poszukać miejsca na obóz. Po kilkunastu minutach wyczerpującej wspinaczki dotarłem nad urwisko. Miejsce nadawało się idealnie. Z jednej strony osłaniały mnie wielkie głazy, a z drugiej skarpa. Zabrałem się za rozpalanie ognia. Przydane okazało się drewno, które zebrałem wcześniej w okolicach tartaku. Gdy płomienie rozświetlały mrok nocy i delikatnie muskały moją twarz, zdecydowałem się rozłożyć stworzony wcześniej śpiwór i odpocząć. Zanim udałem się na spoczynek usiadłem na chwilę przy ognisku, by posilić się i wypić trochę wody. Rozmyślałem nad tym co mnie tego dnia spotkało. O Nubaree, pierwszym polowaniu i walce z rysiem. Uśmiechnąłem się, bo czułem się na prawdę dobrze.

https://i.imgur.com/WDgMu7y.png

Dorzuciłem drwa, by płomień nie zgasł gdy będę spał, wpełzłem do mojego skromnego leża i zamknąłem oczy. Już nie mogłem się doczekać następnego dnia. Po kilku chwilach, zasnąłem.

---------------------------
VigoVonHomburg_Deutschendorf - #gry #skyrim #gownowpis #panjaszczurka

Po rozstaniu...

źródło: comment_ty7PvoUoaNTgR0Mlsdf1AMFFvtAr5OYi.jpg

Pobierz
  • 1