Wpis z mikrobloga

@grosheck: Mieszkam sam we dwóch z chomikiem. Rozmów mi nie brakuje, bo nigdy nie byłem rozmowny i jestem introwertyczny, ale w sumie czasem po wujowym dniu chciałoby się do kogoś przytulić i usłyszeć, że będzie lepiej i, że dasz radę. Ogólnie brak dotyku drugiej osoby.
Do pustego domu sie przyzwyczaiłem. Co do łózka, to nawet lepiej, bo mam całe dla siebie.
Czasem chce się gdzieś wyjść, ale samemu, to się odechciewa.
: jak już kogoś będziesz miała(jesli kiedykolwiek w ogóle)to będziesz tęsknić za tymi samotnymi chwilami


@LewCyzud: nie. Po prostu nie. Bo jeśli to będzie ta osoba z którą faktycznie jest ci dobrze, to obok niej będziesz mógł być i w trybie samotnym i normalnym jak chcesz bo ona to zrozumie i sama też tego potrzebuje. Bycie samotnym nie pozostawia żadnego wyboru
@Blaskun: święta racja, szczególnie z tym sprzątaniem :D
plusem jest też gotowanie dla jednej osoby, nie dość że mniej z tym roboty to nie trzeba się przejmować co kto lubi, a jak się nie chce to i puszkę szprotek można zjeść
@potocko: Masz rację z tym pokochaniem siebie. Ale jest to o wiele trudniejsze niż pogodzenie się z byciem samym.

Jak może pokochać się np. ktoś taki jak ja, który był jako dziecko poniżany, gnębiony i wyśmiewany nie tylko w szkole ale i domu? Gdzie ojciec był tylko w teorii bo w praktyce teraz doszedłem do wniosku, że nie miałem go i nie przekazał żadnych wartości.

Łatwo jest Wam mówić bądź pisać
@mtvsh: wcale nie jest łatwo, mowie ze swojej perspektywy, bo sama jestem po nielekkich przejściach i wiem ze da sie to zrobić, ale zmiany na lepsze nie przychodzą z dnia na dzień, na to potrzeba bardzo dużo czasu i ciężkiej pracy. Łatwo to jest mówić wlasnie takim osobom jak Ty "Etam łatwo Ci mowić, ja to mam cieżko bo jestem po przejściach". Najlepiej i najwygodniej użalać sie nad sobą i żyć
@PonySlaystation:
@piwonadziendobry:
Wystarczy chcieć się otworzyć przed drugą osobą, wystarczy chcieć nawiązać relacje. Mówi się że miłości nie znajduje się na ulicy, ale dla mnie to bullshit, bo swoją miłość możesz mijać codziennie jadąc np. do pracy, ale się o tym nie przekonasz dopóki nie spróbujesz. Ja swoją znalazłem 5 lat temu w miejscu w którym byś się nie spodziewał panie cumplu i właśnie fakt, że odważyłem się zaproponować spotkanie
Nikt ci nie każe w domu siedzieć. Możesz iść do wolontariatu, albo jakiegoś koła naukowego na uczelni, albo sąsiada zaczepić. Kobiety mają łatwiej w kontaktach towarzyskich.