Wpis z mikrobloga

@odi: na moje to gra się tak:

zawodnicy dostają drewniane kołki, następnie rzuca się kostką i zależnie od liczby oczek wrzuca się do pudełka, ale pewnie jest jakiś myk który sprawia że nie zawsze uda się wrzucić kołek. Wygrywa ten kto pierwszy pozbędzie się kołków.
  • Odpowiedz
@JohnMaxwell: Może najpierw kołki wstawia się w ten większy okrąg(jak wypadnie w kostkach np. 12. Następnie trzeba zdobyć 3 pola w większym okręgu żeby mieć dostęp do mniejszego. np najpierw 12, 11, 10 otwiera mały krąg do pola 3. Potem trzeba by rzucić 3 i jak już się ma te pola to za każdym następnym razem jak wypadnie 3 to się pozbywamy kołka?. Nie wiem kombinuje :D
@odi:
  • Odpowiedz
@JohnMaxwell: Ewentualnie może jeszcze jak ktoś wrzuci liczbę gdzie był kołek przeciwnika na kółku to zabiera ten kołek przeciwnikowi i wstawia swój. Wygrywa ten kto zgarnie kołki przeciwnika lub ułoży całe koło xD
  • Odpowiedz
@MJToshi: może tak:

jeden rzut kostką - wrzucenie kostki do dziurki w pierwszym kręgu. Nie zawsze trafi się 1, 2, 3 lub 4 oczka. Jeśli się trafi, wtedy drugi rzut. Liczbę wyrzuconych oczek dodajemy do poprzedniej. I jeśli "łapie" sie ona w sumie na diurkę z drugiego kręgu - wtedy wrzucamy dwa kołki, a jeśli nie, to tylko jeden kołek.
  • Odpowiedz
dodam, że jedna dziurka (tam gdzie jest 6 oczek ) jest na wylot (bez dna). Pozostałe mają dno. Wszystkich pól jest 12 i każde ma inną liczbę oczek
  • Odpowiedz