Wpis z mikrobloga

  • 901
#korepetycje #heheszki

Dziewczyna 15/16 lat, 3 klasa gimnazjum.

Nie jest w stanie:
- powiedzieć co to są liczby pierwsze
- określić mediany z 5 cyfr
- skrócić ułamka 4/12
- wyliczyć średniej arytmetycznej z 12 liczb
- w pamięci wykonać działania 75:25
- powiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo tego, ze przy pojedynczym rzucie kością wypadnie jej parzysta liczba oczek

#quovadisswiecie
  • 245
  • Odpowiedz
różnicy miedzy present simple i past simple nie znala


@Shyvana: używam w pracy angielskiego na codzień w mowie i piśmie, też nie znam różnicy, ba, nawet nie wiem jak wygląda present simple jednak nie przeszkadza mi to na komunikację na bardzo zaawansowanym poziomie ¯\_(ツ)_/¯

Nigdy nie rozumiałem po co uczyć się jak dany czas wygląda i jaka jest jego konstrukcja w połączeniu z nazwą.
  • Odpowiedz
@zjedz_goffra

Gdyby to umiała to byłaby na tyle ogarnięta żeby nauczyć się innych rzeczy samodzielnie ew. z pomocą yt i nie potrzebowałaby korepetytora


absolutna bzdura
  • Odpowiedz
nie trzeba być specem od matmy, zeby wiedziec co to sa liczby pierwsze, to wiedza ogólna ze szkoly podstawowej


@Shyvana: I to ma dowieść czego? Bo nie wiem. Tym bardziej, że to wiedza z podstawówki, to ludzie po prostu nie pamiętają, bo przydatniejszą od tego w życiu wiedzą jest... no nie wiem, wiedza o okresie godowym mrówki? Bardziej od ludzi nie wiedzących co to liczby pierwsze śmieszą mnie ludzie uważający,
  • Odpowiedz
@Shyvana: u mnie były takie smaczki:
-nie umiała wskazać Polski na mapie świata
-stwierdziła, że w Polsce mieszka 10 tys. osób
-czytała jak w podstawówce
-daty w stylu uzyskanie niepodległości, konstytucja 3 maja itp. to już w ogóle czarna magia
-na temat zinterpretowania słów "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" napisała, że nie można tak robić bo mozna zabić niektóre zwierzątka w wodzie a woda moze być
  • Odpowiedz
@Shyvana: mam teraz praktyki w jednej małej podstawówce na wsi (dzieci mało co ogarniają, o wiele mniej niż w szkole w mieście gdzie praktyki miałem w zeszłym roku ale to osobna sprawa). Jedna klasa była wyjątkowo niegrzeczna więc zapytałem się ich czy w ogóle wiedzą po co chodzą do szkoły. Jeden chłopak odpowiedział że on i tak ma pracę w polu zapewnioną więc nie musi się uczyć. (
  • Odpowiedz