Wpis z mikrobloga

Szlag mnie jasny trafi. Otwierałem lokal, jako zielony w biznesie. Skontaktowałem się z zaiksem w sprawie puszczania muzyki. Uprzejmy pan naliczył mi stawkę, podpisaliśmy umowę i na moje pytanie, czy to już wszystko, czy się orientuje, czy to już wszystko, czy orientuje się czy mam jeszcze mam komuś płacić, czy to już wszystko. Odpowiedział, że tak. Dziś przyszli do mnie towarzysze z STOART z opłatami, zmusili mnie do podpisania umowy, po czym oznajmili, że niedługo odwiedzi mnie jeszcze jedna instytucja ze swoimi rachunkami. #!$%@?, jak tu prowadzić biznes, jak nie wiadomo kto mnie jeszcze nawiedzi? Do tego wg ichniejszego katalogu, połacimy kilkadziesiąt złotych więcej zaiksowi niż powinniśmy... A wyliczał sam zaiks. Jak żyć ( ͡° ʖ̯ ͡°) #gorzkiezale
  • 5
@dzejzon: powinieneś podpisać umowy ze:
- zpav
- zaiks
- sawp
- stoart

Otwieranie biznesu, na którym nie zna się jest kiepskie. Wyszukanie materiałów dot. opłat za publiczne udostępnianie muzyki to kwestia 30 sekund.
@Oude_Geuze podobnie jak rozmowa z Zaiksem.
Na biznesie znam się dobrze. Choć przyznam, że znałem mniej. Jako ciekawostkę powiem, że twoje trzydzieści sekund się niejako myli. Do tego decyzje wymienionych instytucji są różne i to jest dla mnie śmieszne.
@Oude_Geuze ach i co "zeieleni biznesowej", źle sformułowałem myśl. Zielony byłem w kwestii muzyki. Szczęście jest takie, że okazało się, że na rynku jesteśmy absolutnie w czołówce, więc i kilka złotych też zarabiamy. Szkoda mi tylko bez sensu wywalac pieniądze.