Wpis z mikrobloga

@przewygryw: krokodyl to bodajże dezomorfina otrzymywana w jakiś ruskich reakcjach bez doczyszczania
od siebie polecam kota, ale jak będziesz pukał w kabel błotko, to umrzesz na parkinsonizm w monarze, dlatego dokładne doczyszczanie to podstawa - jednak nie chroni ono przed Mn2+, które są neurotoksyczne i powodują uszkodzenia ciała prążkowatego i gałki bladej, a lewodopa nie pomaga na parkinsonizm pomanganowy
i nie jest zajebisty, krokodyl to szmata suki nie chce znać, tfu!
@przewygryw: przeczytałem właśnie o nim, hmm
widzę mamy tu amatora opiatowego ciepełka, ja bym zaczynał od kody, niestety złośliwi polscy lekarze dosypują tam parasyfu/sulfogjawakolu i przez to no cóż, zalecałbym ostrożność
ale ciężko z dostępnością chyba
@Kapitalis: a co, hodujesz? nie znam się, przeczytałem, słabo że w PL nielegalne
z opio tylko miałem do czynienia z kodą, ale ta słynna majka kusi :D
wolę mimo wszystko stymulanty/euforyki ()