Wpis z mikrobloga

Wiedźmin i pokrewne lepsze do promocji Polski poprzez soft power niż działania państwa?

Zastanawiam się, czy dla prestiżu Polski w regionie nie byłoby lepsze gdyby zamiast finansowania kolejnego filmu o II wojnie (poza Polską i tak pewnie zobaczą go tylko koneserzy) o tym jak to nas wszyscy zabijali nie wydać pieniędzy na wysokobudżetowy film fantasy bazujacy na legendach słowiańskich.
Zapotrzebowanie na taki film jest widoczne. Jakiś czas temu wszedłem pod te filmiki krótkometrażowe na yt Allegro z cyklu Legendy Polskie robione przez Bagińskiego i studio znane z filmików do Wiedźmina - Twardowski, Bazyliszek, Baba Jaga. Zauważyłem pełno komentarzy w cyrylicy.
Pomyślałem - pewnie linki pojawiły się na rosyjskim wykopie. I tak też faktycznie było.
Ponad 2 tysiace ''wykopów'' na rosyjskim ''Wypoku'', prawie same pozytywne komentarze w tym wiele wręcz entuzjastycznych. Mnie jako osobie, która śledzi rosyjskojezyczny internet ciężko byłoby wskazać wiele przykładów tak pozytywnego niusa związanego z Polską na przestrzeni lat.
Aż się prosi o zrobienie filmu, który byłby chyba pierwszym polskim obrazem po PRL, który byłby oglądany masowo poza naszymi granicami.
Przypuszczam, że w krajach postsocjalistycznych spoza ZSRR też film mógłby być popularny. W ten sposób stałby się narzędziem tzw. soft power. Tyle się u nas mówi o budowach różnych Międzymórz, a nie idzie za tym miekka siła kierowana do społeczeństw planowanej przestrzeni reklamowanego tworu.
Bazujac na portalach informacyjnych w krajach postsocjalistycznych odnoszę wrażenie, że wizerunek Polski na przestrzeni paru lat pogorszył się.
Po raz pierwszy artykuły z wyraźnie widocznymi i plusowanymi negatywnymi komentarzami o Polsce nie są czymś niezwykle rzadkim na popularnych portalach czeskich, rumuńskich czy bułgarskich.
W takich Czechach spadek sympatii do Polski był na przeciągu roku najwyższy wśród wszystkich badanych krajów. Biorąc pod uwagę, że stało się to w momencie promowania jedności grupy wyszehradzkiej i sojuszu w spraiwe kwot na imigrantów to taki wynik należy uznać za dotkliwą porażkę polityki wizerunkowej Polski.
Wiem, że dla niektórych ta soft power jest nieistotna, ale nie darmo Rosjanie promują chór Aleksandrowa i wprost mówią, że nawet kreskówka ''Masza i niedźwiedź'' przyczynia się do umacniania wpływów rosyjskich.
Jeżeli jakieś państwo chce odgrywać znaczące role w regionie powinno imponować innym w każdej możliwej sferze. Także kultury masowej. Niestety nawet w Białorusi, którą niektórzy naiwnie widzą niemal po naszej stronie kultura rosyjska panuje a polskiej właściwie nie ma na gruncie masowym.

rosyjskojezyczny wypok o poslkich filmach Allegro
inne forum

#film #baginski #platigeimage #wiedzmin #witcher #geopolityka #4konserwy #neuropa #polityka
szurszur - Wiedźmin i pokrewne lepsze do promocji Polski poprzez soft power niż dział...

źródło: comment_ywiBny20bOBkiRENyg2DRMg6u3VMLyO6.jpg

Pobierz
  • 9
@szurszur: Można próbować, ale nie wiem co miałby zmienić jeden film. Myślisz, że ludzie poza Polską tak uwielbiają Witchera bo hur dur słowiański klimat? Co Ty - po prostu to świetna gra, dobra mechanika, super fabuła, ale jednak szybko utopił się w gąszczu N produkcji z co bardziej znanych klimatów.
@szurszur: Przez lata to nieźle szło, co prawda z niewielkimi działaniami rządów, ale przynajmniej nie przeszkadzali. (OK, Obamie dali Wiedźmina 2, chwali się). Polska dysponowala niezłą 'soft power', szczególnie opierając się na kulturze wysokiej (Wajda, Polański, Holland, przedtem Zanussi, dwa Noble za poezje), ale i w popkulturze zaczeło dobrze wychodzić (gry).

A teraz ciężko budować pozytywny wizerunek jak jedyne artykuły o Polsce w prasie zagranicznej to: a) PiS robi kolejne niekonstytucyjne
@Andreth: Holland obok Polańskiego xD No tak, tak samo robili komuniści, stawiając Wasilewską obok Mickiewicza, widzę, że nawyki pozostają.

w prasie zagranicznej to: a) PiS robi kolejne niekonstytucyjne ustawy, protesty, b) PiS wycina Puszczę Białowieską, protesty c) neofaszyści maszerują środkiem miasta, policja pacyfikuje protesty, d) geobelsowka propaganda w państwowych polskich mediach.


To może trzeba poprosić żonę Radka i redaktorów GW żeby przestali szczuć na swój kraj w "prasie zagranicznej"?
Holland obok Polańskiego


@Justycjariusz: Holland jest jedną z wybijających się reżyserek. (A w tej branży jest trudno kobietom). Nominacje do Oscara. Głupawe paplanie o 'komunistach' pominę milczeniem.

To może trzeba poprosić żonę Radka i redaktorów GW żeby przestali szczuć na swój kraj w "prasie zagranicznej"?


W ciekawym świecie żyją prawacy, w którym całą światową prasą (amerykańską, niemiecką, francuską, angielską i licznymi innymi) rządzi "żona Radka i redaktorzy GW". I oczywiscie "szczują
A w tej branży jest trudno kobietom


@Andreth: Jakoś to potwierdzisz, czy jak zawsze kłapiesz bez sensu. Jak są słabymi reżyserkami to im ciężko. Tak samo jak słabym facetom reżyserom też jest pewnie ciężko.

Głupawe paplanie o 'komunistach' pominę milczeniem.

Przecież wszyscy wiedzą, że jesteś komunistką, nie wiem czemu się tego wstydzisz. Nie biegałaś bronić sb-ckich emerytur?

W ciekawym świecie żyją prawacy, w którym całą światową prasą (amerykańską, niemiecką, francuską, angielską
A co do GW to często jest tak ze wysyłają bądz mają w swoich kadrach goscia piszącego w zagranicznym pismie na ktore sie potem powolują sugerując czytelnikowi,ze nawet zagraniczna prasa nas krytykuje


@Lord6Infamous: Zwracam uwagę, że piszesz o GW i podajesz przykład publicysty z Krytyki Politycznej w lewicowym tygodniku.

A w ogóle muszę ci zaburzyć ten przedziwny obraz świata, w którym garstka polskich dziennikarzy trzęsie opinią publiczną całego globu. (Zapewne także
@Andreth: Wpolityce to dla mnie podobne szambo jak Giewu, więc nie pozwalaj sobie.

bym uczestniczyła w protestach służb mundurowych, acz protesty te popieram.


Ty zawsze się wypierasz, że nigdzie nie chodzisz, ale wszystko popierasz xD A co do obrażania to jak tam sobie chcesz, ty piszesz na tym samym poziomie i jakoś nie mam z tego powodu bólu dupy. Przyznaję się natomiast bez bicia, że cię nie szanuje, bo i trudno