Wpis z mikrobloga

@eARLq3: głośna akcja była z babką, która sprzedawała te lody rurki.
vatowała to na 5% na mrożonki (bo to lody), ale sprzedawała niezamrożone :)
fiskus przyszedł, jebnął jej za to 23% jako sprzedaż napojów xD (i słusznie zresztą)
Najfajniejsze, że nie było powodu sprzedawać to w 5% bo vat jest neutralny (chyba że miała dużo odbiorców nievatowców) więc sklepów nie powinno obchodzić w jakiej stawce to sprzedawała.
  • Odpowiedz
@rigcz404: ale vatem finalnie obciążony jest klient końcowy, a nie hurtownik. A klient końcowy będzie miał i tak 5% na mrożonkach.
jako, że nie jest to dla ciebie intuicyjne to podam inny przykład: jeśli firma sprzedaje drzwi z montażem to może je sprzedać na:
23% jeśli montuje dla innej firmy
8% jeśli montuje w budynku mieszkalnym
0% (odwrotne obciążenie) jeśli montuje jako podwykonawca.
I w każdym z tych wypadków dochód będzie
  • Odpowiedz