Wpis z mikrobloga

Tak właściwie to jakim prawem Yohn Royce sprzeciwił się woli swojemu lordowi protektorowi? (wiem że jest b.ważnym chorążym ale dalej chorążym) Prawnie został mu nadany ten tytuł po stracie ukochanej. (Robin go poparł i traktuje jako wujka) Nikt mu nic nie udowodnił poza creepy dzieciakiem, ale to są słowa przeciwko słowom tak naprawdę bo niby jak Brandon miałby to udowodnić? Wszystkim chyba na sali musiałby przyszłość przepowiedzieć by uwierzyli. Od tak zamach stanu dokonano, pomijając że to dzięki niemu John wygrał z Boltonami i to ledwo co bo ta #!$%@? Sansa miała focha na niego, i nie wezwała rycerzy aż do ostatniej chwili. Pewnie grubas otruje "Sweetrobin" i przejmie władze w królestwie.
#got
Pobierz Mnichuy - Tak właściwie to jakim prawem Yohn Royce sprzeciwił się woli swojemu lordow...
źródło: comment_bYfTfVSbTWON9LQFYCyVoDpxCr66cOfl.jpg
  • 15
@amfetaminowypirat: Opierałem się na wiedzy tylko z serialu i tam mowy o Harroldzie nie było więc może jest przed Robinem ale w książce. Wiadomo że go nienawidzili bo nie był stąd i po jego pojawieniu zginęła "lordowa" ale dalej to nie oznacza że mogą go ignorować jak byle śmiecia. Wierny obcemu monarsze? Musiałby być całkowicie wypruty z ideałów nawet jeśli mu się podobała. A co do tej ciekawostki to kojarzę, ale
@Destr0: Ludzie czyli Sansa tylko jej powiedział o tym że ładnie wyglądała kiedy Bolton ją rozdziewiczał (xD). Znany z przekrętów, a zamordowanie go bez sądu to dwie różne rzeczy. Scenarzyści serio potraktowali tę bitwę z Boltonami jako coś takiego "meh no było no i chuy" pomijając fakt że to była najważniejsza bitwa którą sam Stannis przegrał i gdyby nie on to Snow gryzłby ziemię drugi raz w jednym sezonie.
@Im_CIA: Oczywiście że tak. Zgadzam się że gruby z gór czekał na okazje by się pozbyć obcego manipulatora. Ale w moim komentarzu chodziło raczej o to czy Robin może skazać go za kolaboracje z wrogiem i pozwolenie by zabito jego "wuja" aka lorda protektora.
@Mnichuy: No może, może nie, to przecież raczej głupawy gościu był. Może dorósł i mu się wcale nie uśmiechało, że jakiś lord protektor się go będzie czepiał? W dodatku skoro Petyr został skazany za zabójstwo jego matki? Dowodów może nie było, ale to raczej Robinkowi nigdy nie przeszkadzało ;>
@Im_CIA: W końcu chciał zrzucić Tyriona przez wrota bo mu się po prostu nudziło. Mądralą bym go nie nazwał, ale sympatię do przyszywanego wuja (albo nawet ojca) lubił okazywać. Mam nadzieje że jeszcze rycerze z Doliny się pojawią w zaskakującym momencie, być może śmierć Petrya odbije się echem, co by zrekompensowało to że ostatnio tylko się dziwnie uśmiechał.
@Mnichuy: @Im_CIA: Jeszcze stał za zabójstwem lorda Arryna, Sansa miała chyba list jego żony do Cat (chyba, że coś pokręciłam), a Dolina nie za bardzo lubiła Paluszka, więc tak się skończyło. Poza tym jego jedyną linią obrony było: "Sansa wybacz, kochałem Cię i twoją mamuśke (,)"