Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie chcę już żyć, w sumie nigdy nie chciałam. Wszystko mnie przytłacza, nie widzę już wyjścia z mojej sytuacji. Nikt i nic nie może mi pomóc. Nie interesuje mnie studiowanie, chodzenie do pracy ani wykonywanie żadnych codziennych czynności, nie jestem w stanie nic robić, chcę umrzeć.

#depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling

zabić się?

  • tak 66.1% (41)
  • tak 33.9% (21)

Oddanych głosów: 62

  • 12
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Sam miałem kiedyś taki moment objawienia, że cokolwiek zrobisz to nic nie ma znaczenia. Jednak! Musisz znaleźć cel i do niego dążyć to wypełni Ci dzień, prawdopodobnie otoczy ludźmi i uczucie pustki zniknie. Rzuć się w wir pracy. Daj sobie np rok. Wyznacz datę i obiecaj sobie, że do tego dnia będziesz robił wszystko co w twojej mocy by osiągnąć cel i jeżeli mimo to Ci się nie uda to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem, czy to zwykły skok na atencję, czy prawdziwy problem.
Jeśli to drugie, to idź do lekarza ze swoim problemem. Samobójstwo nigdy nie jest rozwiązaniem.
Jeśli cierpisz na samotność, poznaj kogoś- zakładam że jesteś różowym, więc będzie Ci nieco łatwiej. Ja wiem, że łatwo mówić, ciężko zrobić, ale musisz być twarda. No i nie żałuj pieniędzy na dobrego psychologa, dla Ciebie w tym stanie i tak pewnie nic nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie zabijesz się, wołasz jedynie i pomoc i pragniesz atencji ze strony ludzi. Czujesz się totalnie niezrozumiana i nie chcesz tak na prawdę zrozumienia. Pragniesz aby ludzie zaczęli się Tobą interesować i sprawiać Ci przyjemność, aby innym zależało na Tobie.

Błąd polega na tym że z czasem wszyscy nawet rodzina coraz bardziej ma Cie w dupie i coraz bardziej nie będą się wtrącać. Ponieważ będą uważać że już sam poradzisz
  • Odpowiedz