Wpis z mikrobloga

05:15, niektórzy pewnie już w drodze do pracbazy o suchym pysku, inni w lozku po nieprzespanej nocy walcza z lenistwem, zeby podejsc do lodowki i cokolwiek wszamac a ja wlasnie sobie elegancko w pracbazie odgrzalem zajebisty schabik w sosidle śliwkowym od kolezanki i pachnie na calym pietrze :)
nie bede taki i zdjecia nie wysle bo Was zassie od srodka.
Zartowalem - juz jest pusty talerz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 1