Wpis z mikrobloga

@harpia: Ja zaraz wyjeżdżam na południe. Miała być Ochotnica, ale przy takiej pogodzie uderzę chyba w Pieniny przez Szczawnicę na słowacką stronę. Mógłbym zrobić pętlę, żeby zaliczyć jedno i drugie, ale wychodzi 170 km, więc może innym razem, jak mi się uda wcześniej pozbierać.
@harpia: Ech, po 12 km spruła mi się linka przedniej przerzutki i nie miałem blatu. Wożę zapasową i gdybym był dalej, to bym wymienił na postoju, ale stwierdziłem, że wrócę do domu i na spokojnie sobie wymienię, utnę, założę końcówkę. Zejdzie z pół godziny, więc dziś już w te Pieniny pchać się nie będę. Zwłaszcza, że prawemu kolanu coś się nie podoba. :| Pojadę na Myślenice i z powrotem może przez