Wpis z mikrobloga

Dlaczego Ned nigdy nie powiedział żonie, że Jon nie jest jego bękartem, tylko dzieckiem jego siostry? Bez sensu, zyskał tym:
- nienawiść Catelyn do Jona,
- opinię faceta, który niby taki szlachetny, a zdradził własną żonę

przecież wystarczyło, że powiedziałby samej Cat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#got
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ninakraviz: Mam wrażenie, że nie doceniasz troski, jaką Ned darzył najbliższych. Co do honoru, to był on w stanie go poświęcić w zamian za choćby cień szansy na to, iż Lannisterowie nie skrzywdzą Sansy czy Aryi (przyznanie się do spiskowania przeciw Joffreyowi). To chyba najlepiej podsumowuję tę postać.

Z Jonem i Cat było moim zdaniem tak: na szalach było jego dobre imię w oczach żony naprzeciw cienia zwiększenia ryzyka na
  • Odpowiedz
rly? z tego co pamiętam wymogła na nim tylko to, żeby się zaopiekował jej dzieckiem


@ninakraviz: a skąd wiesz co wymogła, jak w wizji brana szeptała Nedowi na ucho i teoretycznie nie wiemy, co mu powiedziała :> możemy się tylko domyślać.
  • Odpowiedz
no tak, bo to Jon jest winny temu, że jest bękartem. Nie Ned, który bękarta spłodził i zdradził żonę, tylko dzieciak. Ty tak na poważnie?


@Snufkin_91: jasne, że to pan mąż powinien być adresatem jej złości, ale biorąc pod uwagę tamtejsze realia nie mógł :> Ja właśnie za tę nienawiść do Jona nie lubię Catelyn w książce, ale nie ma co się jej dziwić, że za nim nie przepadała.
  • Odpowiedz
A potem żył 20 lat w kłamstwie. Trudno znaleźć dobry moment, żeby powiedzieć prawdę, a zresztą po co?


@Yahoo_: po to, żeby się Cat nie wyżywała na Snowie?

a skąd wiesz co wymogła


@kote: nie wiem, ale właśnie ta kwestia powinna zostać rozwiązana przez twórców.
  • Odpowiedz
@ninakraviz: jak niby nie mógł? (ʘʘ) W świecie, gdzie kobiety tłuką się na równi z facetami o tron, żona nie może mieć pretensji do męża o bękarty? Westeros to odpowiednik zachodnioeuropejskiego średniowiecza, a nie jakiegoś turbokonserwatywnego muzułmańskiego kraju, gdzie kobiety nie mają żadnych praw.

I tak... Jest się czemu dziwić, bo zachowanie Catelyn pokazuje jak bardzo zaślepioną jest hipokrytką, mimo że na zewnątrz pozuje na idealną
  • Odpowiedz
po to, żeby się Cat nie wyżywała na Snowie?


@ninakraviz: No to teraz zważ, co dla Neda jest ważniejsze:
1. Żeby się Cat nie wyżywała na Snowie
2. By nie zwiększać w najmniejszym stopniu szansy, że Robert się dowie.
  • Odpowiedz
@ninakraviz: oraz nie wiadomo jakby zareagowała. Załóżmy, ze ned jej powiedział prawdę - ze lyanna nie została porwana tylko hajtnela się z rhaegarem i to jest ich prawowity syn. Co robi catelyn? Przypominam, ze cała wojna zaczęła się, bo Robert myślał, ze lyanna została porwana a miał się z nią hajtac. Ja widzie to tak:

"To po co była ta cała wojna?! Po co wzięliście ze sobą tysiące ludzi, ojców
  • Odpowiedz
@ninakraviz: Większość Ci już odpowiedziała, ale weź jeszcze pod uwagę dwie kwestie:

1. Nienawiść do bękarta przez prawowitą żonę jest dosyć realistyczna i mocno go chroni. Gdyby znała prawdę mogłaby zachowywać się inaczej, a wręcz na swój sposób "miło" co w przypadku powstania plotki lub gdyby inne osoby zaczęły się tym interesować byłoby bardzo podejrzane. Zobacz chociażby, że w kronikach Cytadeli była informacja o rozwodzie Rhaegara i drugim ślubie (chociaż
  • Odpowiedz
@OjciecMarek: no okej, to zrozumiałe kiedy Jon był dzieckiem, ale później?

A co wg Ciebie zrobiłby Robert, gdyby się dowiedział, że żyje potomek Targaryenow i Starkow? Przecież by go #!$%@?ł z miejsca.

Poza tym Ned chciał mu powiedzieć po powrocie z namiestnikowania
  • Odpowiedz
@ninakraviz: ale co miał mu oszczędzać? Najgorsze miał i tak za sobą zanim zaufał Cat w takim stopniu, że mógł jej powiedzieć. Później Jon i tak postanowił dołączyć do Nocnej Straży i wtedy miał z głowy Cat. Zresztą oszczędził by mu niechęci ze strony jednej osoby, a całe pozostałe Westeros nadal by miało go za bękarta i tak traktowało. Naprawdę mówienie Cat po tylu latach, że w sumie ten jego
  • Odpowiedz
@Snufkin_91: @ninakraviz: swoją drogą ta informacja rzuca całkiem nowe światło na przyjaźń Neda z Robertem. Jednak honorowy Ned nie był takim wiernym przyjacielem jak to opisywał, mimo że jest chyba najbardziej jednoznacznie pozytywną postacią GOT.
  • Odpowiedz
@ninakraviz: Bo tajemnica przestaje być tajemnicą jak komuś o niej powiesz. Ned jakby powiedział Cat to byłby idiotą. Jak możesz być pewna, że Cat w sytuacji wyboru między swoimi dziećmi a Jonem nie wybrała by swoich dzieci. Mogłoby dojść do sytuacji, że zdradzając tą tajemnicę np. uratowała by córkę. Nie było takiej sytuacji, ale załóżmy, że Robbo dalej żyje i coś się wydarzyło co go rozwścieczyło i nie wiem, Neda
  • Odpowiedz
@thest: to nie tyle kwestia wierności, co znajomości charakteru Roberta. Już w młodości był dziwkarzem i pijakiem, do tego Ned odnalazł Lyannę już po tym, jak Tywin złożył przed nowym królem ciała małych Targaryenów. Nic dziwnego, że obawiał się o życie Jona.
  • Odpowiedz
@pan_kleks8: a powiedz mi - siostra Neda była obiecana Robertowi, ale jak rozumiem została porwana przez Rhaegara, po czym ją zgwałcił i uwięził w wieży? Czy to jakiś syn Rhaegara uczynił? No i czy Starkówna faktycznie odwzajemniała miłość do Roberta, czy tylko jemu tak się wydawało - a tak po prawdzie wzięła ślub z kimś innym i stąd cała rozróba?
  • Odpowiedz