Wpis z mikrobloga

@rraaddeekk: Skąd taki pomysł, że jest to gwara? "że" jest partykułą wzmacniającą w języku polskim, więc używa się jej w całym kraju. Mówi się również tak u mnie w domu, a mieszkam na Śląsku i nikt ode mnie nie pochodzi z małopolski. Uczono mnie jej również na języku polskim w szkole podstawowej, o dziwo również nie było to w okolicach Krakowa.
  • Odpowiedz
@tylko_bordo Kraków najbardziej jest z tego znany "weź że" i "zrob że" po tym od razu krausa poznajemy. Może na Śląsku tez są takie nalecialości.
Absolutnie nie jest to język oficjalny.
Może w języku potocznym takie regionalizmy się dopuszcza, ale nie w literackim.
  • Odpowiedz
Biorac pod uwagę to jak jeżdżą janusze, jego obawy sa uzasadnione.


@otnoknusu: Oho, już się zaczyna tłumaczenie januszostwa innym januszostwem xD

"Zablokuję dojazd do końca zwężenia bo mnie tam nie wpuszczo na końcu, mam w dupie tych za mną i to, że skracam długość pasa ale wszystko jest OK bo niektórzy nie umieją into jazda na suwak."

Zresztą co za różnica czy będziesz czekał przy samym zwężeniu, czy w połowie pasa?
  • Odpowiedz
@Bizancjum typowe myślenie o własnej dupie :) za tobą nigdy nikt nie jedzie? Nie dojeżdżając do końca 100 metrów nie przedłużasz korka o przynajmniej 90?a jak tak dałej z tyłu jest akurat skręt w prawo właśnie zablokowany dlatego że Ty stajesz tam gdzie stajesz to pewnie też nie Twoja wina ( ͡º ͜ʖ͡º) szkoda strzępic ryja
  • Odpowiedz
@kukurydza: koledze @Bizancjum właśnie chodziło o to, że lepiej dojechać do końca pasa i tam stać niż w połowie, tylko niefortunnie sformułował to zdanie jak widać i nie każdy ogarnął :P
  • Odpowiedz